12 czerwca 2025 roku do siedziby Narodowego Banku Polskiego (NBP) wkroczył prokurator Andrzej Piaseczny z Prokuratury Okręgowej w Warszawie, w asyście trzech policjantów. Celem ich wizyty było żądanie wydania dokumentów dotyczących Rady Polityki Pieniężnej (RPP) w związku ze śledztwem dotyczącym podejrzenia ujawnienia informacji niejawnej o klauzuli „tajne”. Sytuacja ta wywołała duże poruszenie w środowisku finansowym i prawnym, a NBP szybko zareagował oficjalnym oświadczeniem, w którym podkreślił transparentność swoich działań oraz zgodność z obowiązującym prawem.
Mimo to bank ocenił działania prokuratury jako nieadekwatne i niezgodne ze standardami postępowania, zapowiadając jednocześnie poinformowanie o całej sprawie Europejskiego Banku Centralnego. Ta nietypowa interwencja prokuratorska w instytucji finansowej najwyższego szczebla stawia pod znakiem zapytania metody prowadzenia śledztwa oraz relacje między organami państwowymi a bankiem centralnym.
Wejście prokuratora i policji do siedziby NBP
12 czerwca 2025 roku do siedziby Narodowego Banku Polskiego wszedł prokurator Andrzej Piaseczny z Prokuratury Okręgowej w Warszawie, wspierany przez trzech policjantów. Jak podaje portal biznes.interia.pl, prokurator zażądał wydania i odebrał dokumenty dotyczące Rady Polityki Pieniężnej (RPP). Czynności te były podejmowane w ramach prowadzonego śledztwa dotyczącego podejrzenia ujawnienia informacji niejawnej o klauzuli „tajne”.
Serwis dorzeczy.pl wskazuje, że postępowanie dotyczyło ujawnienia informacji objętych tajemnicą prawnie chronioną, co stanowi poważne naruszenie przepisów dotyczących bezpieczeństwa państwa i poufności dokumentów. Wejście prokuratora do siedziby NBP w asyście policji jest wydarzeniem bez precedensu, zważywszy na rangę instytucji oraz charakter dokumentów, które miały zostać zabezpieczone.
Reakcja Narodowego Banku Polskiego na działania prokuratury
Narodowy Bank Polski szybko wydał oświadczenie, w którym zaznaczył, że jest instytucją działającą transparentnie i zgodnie z obowiązującym prawem. Wszystkie dokumenty dotyczące Rady Polityki Pieniężnej były przygotowane do udostępnienia w odpowiednim trybie, zapewniając pełną współpracę z organami ścigania.
Jednak NBP ocenił działania prokuratury jako nieadekwatne do celu i charakteru sprawy, a także niezgodne z zasadami ekonomii procesowej. Jak informuje GazetaPrawna.pl, bank uznał, że sposób przeprowadzenia czynności odbiega od standardów postępowania w podobnych sprawach, co może negatywnie wpłynąć na dalsze relacje między instytucjami.
Portal wprost.pl podkreśla, że NBP wskazał na nieadekwatność działań śledczych, które mogły naruszyć dotychczasową praktykę współpracy między bankiem centralnym a organami państwowymi. W związku z zaistniałą sytuacją, NBP zapowiedział poinformowanie o całej sprawie Europejskiego Banku Centralnego, co potwierdzają źródła takie jak GazetaPrawna.pl, Dziennik.pl, biznesinfo.pl oraz onet.pl. Ta decyzja ma na celu podkreślenie powagi sytuacji oraz ochronę dobrego imienia instytucji na arenie międzynarodowej.
Kontekst śledztwa i brak oficjalnego komunikatu prokuratury
Śledztwo, które doprowadziło do interwencji prokuratora w siedzibie NBP, dotyczy podejrzenia ujawnienia informacji niejawnej o klauzuli „tajne” związanej z dokumentami Rady Polityki Pieniężnej. Jak podają serwisy dorzeczy.pl oraz nczas.info, zajęte dokumenty są objęte tajemnicą prawnie chronioną, co podnosi rangę i wrażliwość całej sprawy.
Mimo powagi sytuacji, warszawska prokuratura nie wydała do tej pory oficjalnego komunikatu w tej sprawie, co zwraca uwagę biznesinfo.pl. Brak transparentności ze strony organów ścigania budzi pytania o motywy i metody prowadzonego postępowania.
Różne źródła, w tym GazetaPrawna.pl i Fakt.pl, oceniają działania prokuratorskie jako niezgodne ze standardami i nieadekwatne do celu śledztwa. Krytyka ta wskazuje na potencjalne problemy proceduralne i prawne, które mogą wpłynąć na dalszy przebieg postępowania oraz na relacje między instytucjami państwowymi a bankiem centralnym.
W świetle tych wydarzeń eksperci zwracają uwagę, jak ważne jest zachowanie przejrzystości i dbałość o zaufanie do instytucji finansowych, zwłaszcza gdy na szali stoi bezpieczeństwo informacji kluczowych dla polityki monetarnej kraju.