Donald Trump ma minimalną przewagę nad Kamalą Harris, jak wskazują analizy dziennikarzy brytyjskiego dziennika „Daily Telegraph”. Zwracają oni uwagę, że przy tak wyrównanym wyścigu wyniki prognoz bazują w dużej mierze na intuicji.
Kto wygra wybory?
„Kto zdobędzie zwycięstwo w tych wyborach? Najszersza odpowiedź, jaką mogę udzielić, to: nie mam pojęcia. Ale nie jestem jedyna w takim przekonaniu” – stwierdziła Rozina Sabur z waszyngtońskiego biura gazety. Dodała również, że aktualne sondaże, zarówno te ogólnokrajowe, jak i te z tzw. stanów wahających się, mieszczą się w granicach błędu statystycznego.
Trump w lepszym nastroju
Mimo niepewności, Sabur zwróciła uwagę na bardziej optymistyczny nastrój w obozie Trumpa w porównaniu z zespołem Harris. „Po początkowym wzroście popularności Harris, to Trump zdobywa przychylność wyborców na finiszu” – oceniła dziennikarka. Wśród niezdecydowanych wyborców kluczową rolę może odegrać Pensylwania.
Analizy sondaży
Historyk polityczny Tim Stanley, podobnie jak Sabur, dostrzega remis w wyścigu, jednak w swojej najnowszej prognozie wskazuje na niewielką przewagę Trumpa. Podkreślił, że obecne sondaże sugerują, iż kandydat Republikanów cieszy się większym poparciem niż w poprzednich wyborach w 2016 i 2020 roku. Może to sugerować, że firmy badawcze poprawiły swoje metody, bądź że Trump jest silniejszym kandydatem, niż się przypuszczało.
Niespodzianki wyborcze
Ben Butcher, redaktor analizy danych w „Daily Telegraph”, również zauważył drobną przewagę Trumpa, jednak wskazał, że różnice w sondażach wynoszące 1-2 punkty procentowe są w rzeczywistości niejednoznaczne. Wskazał jednak, że w ostatnich dniach Trump prowadził w pięciu z siedmiu stanów wahających się, podczas gdy kampania Harris wydaje się tracić impet.
„Jakikolwiek wieczór wyborczy z Trumpem nie odbył się bez niespodzianek. Wątpię, aby wtorkowy wieczór miał być wyjątkiem” – dodał Butcher.
Przeczucia dziennikarzy
Przewidywania na temat zwycięstwa Trumpa wyrazili również Poppy Coburn i Tony Diver, oba z redakcji gazety. Obydwoje przyznali, że opierają się na przeczuciu. Diver zaznaczył, że w 2016 roku sondaże zdecydowanie nie doceniły Trumpa, a jego ewentualne zwycięstwo w nadchodzących wyborach może być ogłoszone dopiero po dodatkowym liczeniu głosów i wynikających z tego opóźnieniach.
Źródło/foto: Polsat News