Profesor Antoni Dudek w debacie „Trójkąt polityczny” emitowanej na antenie TVP Info wyrazilił swoje ostre obawy dotyczące prezydentury Karola Nawrockiego, kandydata popieranego przez Prawo i Sprawiedliwość. Uczony wskazał, że Nawrocki mógłby lawinowo zaostrzyć istniejące napięcia w Polsce, co miałoby wpływ na lojalność wojska. „Żołnierze by stanęli przed dylematem, czy popierają rząd Tuska, czy Karola Nawrockiego” — podkreślił Dudek.
DEWASTACJA NARODOWEJ INSTYTUCJI?
Cały konflikt między Dudkiem a Nawrockim zainicjowała wypowiedź profesora w wywiadzie dla „Kultury Liberalnej”, gdzie określił on Nawrockiego jako jednego z najbardziej niebezpiecznych ludzi w polskiej polityce. W programie telewizyjnym rozszerzył swoje argumenty, podkreślając, że Nawrocki wykazuje inną osobowość niż aktualny prezydent, Andrzej Duda. Profesor zauważył, że Duda nie wykorzystał ryzykownej strategii próbującej podważyć lojalność armii, co z kolei może być domeną Nawrockiego.
Dudek wskazał, że Nawrocki mógłby wykorzystać mandat do wprowadzenia porządków w wojsku, co przyczyniłoby się do podziałów wśród żołnierzy. „Obawiam się działań prezydenta o charakterze bardzo radykalnym” — dodał. Nie pozostawił również suchej nitki na żadnej z działań Nawrockiego, przypominając, że jego rządy zmieniły IPN w narzędzie samopromocji.
START OPOZYCJI
Profesor Dudek ocenił również kontrkandydata Nawrockiego, Rafała Trzaskowskiego, wskazując, że choć unika on kryzysu, to część wyborców w drugiej turze może nie poprzeć go z powodu niezadowolenia z rządów Donalda Tuska. „Trzaskowski musi wyraźnie zaznaczyć, że nie jest związany z Tuskowym obozem” — stwierdził. Dodał, że obawy dotyczące ewentualnego przedłużenia rządów Tuska mogą skomplikować jego szansę na sukces w wyborach.
BŁĘDY RZĄDU
W trakcie rozmowy Dudek odniósł się również do kondycji obecnego rządu. „Donald Tusk popełnia niewyobrażalne błędy” — krytykował premier w kontekście zapowiadanego głębokiego rekonstrukcji rządu, która nie zagwarantuje stabilności przed następnymi wyborami. Zdaniem Dudka, niepewność, z jaką premier zapowiada przyszłe zmiany, nie wróży niczego dobrego dla jego ekipy.
Na koniec profesor ujawnił, że nie ma także dobrych wieści dla ministrów, takich jak Izabela Leszczyna oraz Marzena Okła-Drewnowicz, których wyniki działalności również budzą wątpliwości. „Widać, że coś jest nie tak z obozem rządzącym, a brak konsekwencji w działaniach może przyczynić się do dalszego spadku notowań” — podkreślił Dudek.
