Prezydent Andrzej Duda postanowił nie wziąć udziału w gali inaugurującej polską prezydencję w Radzie Unii Europejskiej. To zaskakujące, biorąc pod uwagę wagę wydarzenia. Jak poinformowała Małgorzata Paprocka, szefowa Kancelarii Prezydenta, w jego imieniu wystąpi doradca Wojciech Gerwel, ekspert w dziedzinie polityki międzynarodowej.
BEZ KONTAKTU Z ORGANIZATORAMI
Paprocka zaznaczyła, iż po wysłaniu zaproszenia nie nawiązano żadnej komunikacji ani z Kancelarią Premiera, ani z Ministerstwem Spraw Zagranicznych. „Można z tego wnioskować, że dla organizatorów to wydarzenie nie miało znaczenia” — dodała, nie ukrywając frustracji. Odpowiedź Kancelarii Premiera stwierdziła, że wszystkie formalności zostały dopełnione w sposób właściwy.
NIEOBECNOŚĆ PREZYDENTA NA GŁÓWNYM WYDARZENIU
Gala, która odbędzie się w Teatrze Wielkim — Operze Narodowej, zgromadzi szereg ważnych polityków, w tym Donalda Tuska oraz Antonio Costę, przewodniczącego Rady Europejskiej. Co ciekawe, informacja o nieobecności prezydenta Dudy została ogłoszona zaledwie kilka godzin przed rozpoczęciem uroczystości, co wzbudza pytania o intencje i powody tej decyzji.
DETAILS OF THE INVITATION
Agnieszka Rucińska, podsekretarz stanu w Kancelarii Premiera, zamieściła na swoim profilu informacje dotyczące wymiany korespondencji między Kancelarią Premiera a Kancelarią Prezydenta. Doniosła, że zaproszenie na galę, zatwierdzone przez Donalda Tuska, dotarło do Kancelarii Prezydenta 9 grudnia 2024 roku. Kiedy 31 grudnia otrzymano odpowiedź, oznajmiono, że reprezentantem prezydenta będzie zastępca szefa Kancelarii Prezydenta, Piotr Ćwik.
W kontekście nadchodzącej gali oraz nieobecności Dudy, można spekulować, że zmiana w komunikacji między instytucjami może być symptomem szerszych napięć politycznych. To wydarzenie z pewnością zwróci uwagę na stosunki władzy pomiędzy kluczowymi instytucjami rządowymi w Polsce.
Ostatecznie, decyzja prezydenta o rezygnacji z uczestnictwa w tak ważnym wydarzeniu z pewnością zostanie szeroko skomentowana. W kontekście wydarzeń z ostatnich miesięcy, może sugerować, że Andrzej Duda stara się skupić swoje działania na innych priorytetach, lecz zagadka pozostanie, jak to wpłynie na jego wizerunek i relacje z partnerami w UE.