Dzisiaj jest 17 listopada 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Prezydent Chin o relacjach międzynarodowych: „są najważniejsze na świecie”

– Pekin jest otwarty na współpracę z nową administracją, która ma objąć stery w Waszyngtonie – oznajmił Xi Jinping podczas spotkania z Joe Bidenem. Przywódca Chin przyznał, że w relacjach między obu krajami występowały „tarcia”. Biden natomiast podkreślił, że Stany Zjednoczone i Chiny muszą dołożyć wszelkich starań, aby rywalizacja nie przerodziła się w otwarty konflikt. Obaj zwrócili uwagę, że relacje Waszyngton-Pekin są „najważniejsze na świecie”. Warto dodać, że prezydent elekt, Donald Trump, zapowiedział m.in. zwiększenie ceł na chińskie towary.

Ostatnie spotkanie Joe Bidena z Xi Jinpingiem trwało około dwóch godzin i miało miejsce w kuluarach szczytu Wspólnoty Gospodarczej Azji i Pacyfiku (APEC) w Limie, stolicy Peru. To pierwsza rozmowa liderów dwóch największych gospodarek świata od siedmiu miesięcy.

Podczas rozmowy obaj politycy uznali relacje między Stanami a Chinami za „najważniejsze” na świecie, i wskazali na konieczność odpowiedzialnego zarządzania nimi w celu uniknięcia konfliktów – donosi stacja CNN.

– Naszym celem jest utrzymanie stabilnych, zdrowych i zrównoważonych relacji między Chinami a USA – mówił Xi, odnosząc się do wyborów w Stanach, w których przewagę uzyskał Donald Trump.

Przywódca Chin zaznaczył również, że w relacjach dwustronnych występowały trudności. – Chiny są gotowe współpracować z nową administracją USA, aby utrzymać komunikację, rozszerzyć współpracę i zarządzać różnicami – dodał.

Biden w trakcie rozmowy zaznaczył, że choć często miał odmienne zdanie, to ich dialogi były szczere. Podkreślił, że oba państwa muszą zrobić wszystko, aby konfrontacja nie przerodziła się w otwarty konflikt.

– Nie możemy pozwolić, aby ta rywalizacja zamieniła się w wojnę. To nasza odpowiedzialność i myślę, że w ostatnich czterech latach pokazaliśmy, że można utrzymać te relacje – stwierdził Biden.

Ostatnie lata przyniosły pogorszenie relacji między USA a Chinami. Obie strony spierały się w kwestiach handlowych, technologicznych, ale także w sprawach związanych z rosyjską agresją na Ukrainę, statusem Tajwanu, prawami człowieka w Chinach, autonomią Hongkongu, pochodzeniem wirusa COVID-19 czy terytorialnymi roszczeniami Pekinu na wodach sąsiednich morzy.

W czasie swojej pierwszej kadencji Donald Trump wdrożył strategię wojny handlowej z Chinami. W kampanii przed ostatnimi wyborami zapowiadał podniesienie ceł na chińskie towary nawet o 60%. Na kluczowe stanowiska w swojej przyszłej administracji powołał polityków znanych z twardego stanowiska wobec Pekinu, w tym przyszłego sekretarza stanu Marco Rubio oraz doradcę ds. bezpieczeństwa narodowego Michael Waltza.

Źródło/foto: Interia

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie