Temat kontuzji prezydenta Andrzeja Dudy ponownie powraca na pierwszy plan. Uroczystości związane ze Świętem Niepodległości ujawniły, że polityk stracił końcówkę środkowego palca prawej dłoni. O urazie Dudy informowano już na początku października. Jak ustaliła Interia, incydent najprawdopodobniej zdarzył się podczas prac domowych.
Kiedy kontuzja stała się publiczna
Na początku października kontuzja Dudy zaczęła budzić zainteresowanie mediów, kiedy prezydent zaczął pojawiać się na wystąpieniach publicznych z opatrunkiem i usztywnieniem na dwóch palcach prawej dłoni. Mimo starań Interii, aby uzyskać więcej informacji, współpracownicy prezydenta nie chcieli komentować szczegółów zdarzenia.
Nowe zdjęcia budzą kontrowersje
Po ponad miesiącu sytuacja nabrała nowego obrotu. Fotografię z 10 listopada, na której Andrzej Duda wręczał awanse generalskie w Pałacu Prezydenckim, ujawniły skutki urazu – palec prezydenta widocznie stracił końcówkę tuż nad paznokciem. Podejrzenia potwierdzają również zdjęcia z państwowych uroczystości z okazji Święta Niepodległości, gdzie widać lekko opuchnięty i zaczerwieniony palec Dudy.
Jak doszło do kontuzji?
Według nieoficjalnych informacji, prezydent doznał urazu podczas majsterkowania w swoim nowym mieszkaniu. – Od zawsze lubił wykonywać różne prace we własnym zakresie – zdradził jeden z jego współpracowników.
Inne wydarzenia w polityce
W międzyczasie, w niedzielę Centrum Informacyjne Rządu potwierdziło planowy zabieg medyczny premiera Donalda Tuska, który przez to nie mógł uczestniczyć w poniedziałkowych uroczystościach państwowych. W krótkim komunikacie podano, że premier wróci do pełnienia swoich obowiązków w najbliższą środę, nie ujawniając jednak szczegółów przeprowadzonego zabiegu.
Źródło/foto: Interia
