Dzisiaj jest 3 lutego 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Prezes Trybunału Konstytucyjnego nie pojawił się na przesłuchaniu, wniosek o ukaranie skierowany do sądu

Komisja śledcza ds. Pegasusa podjęła decyzję w sprawie nieobecności Bogdana Święczkowskiego, byłego prokuratora krajowego i obecnego prezesa Trybunału Konstytucyjnego, na wezwanie do przesłuchania. W wyniku głosowania przeszły dwa wnioski – pierwszy dotyczący nałożenia kary porządkowej, a drugi o przesłuchanie świadka.

Kara za niestawiennictwo

Wiceprzewodniczący komisji Tomasz Trela (Lewica) zaproponował, aby Sąd Okręgowy w Warszawie nałożył na Święczkowskiego karę porządkową w wysokości 3 tys. złotych z powodu jego niestawiennictwa. Dodatkowo, Trela wniósł o zwrócenie się do prokuratora generalnego z prośbą o przeprowadzenie przesłuchania byłego prokuratora krajowego. Oba wnioski zostały następnie przyjęte w głosowaniu.

Reakcja na zarzuty

Wiceprzewodniczący Przemysław Wipler (Konfederacja) wyraził swoje niezadowolenie z braku działań rządu mających na celu reformę prawa oraz poprawę sytuacji dotyczącej Trybunału Konstytucyjnego. Przypomniał, że we wrześniu ubiegłego roku Trybunał uznał działania komisji za niezgodne z konstytucją.

Stanowisko Święczkowskiego

Bogdan Święczkowski, w piśmie do marszałka Sejmu Szymona Hołowni, zaznaczył, że nie weźmie udziału w tym, co określił jako „bezprawne działania Sejmu”. W swoim wystąpieniu powołał się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który uznał uchwałę powołującą komisję za niezgodną z ustawą zasadniczą. Stwierdził, że nie zamierza łamać prawa, a swoje wyjaśnienia może złożyć jedynie w ramach legalnej komisji.”W świetle przytoczonych powodów, obecność Prezesa TK na przesłuchaniu komisji śledczej byłaby rażącym naruszeniem prawa” – dodał.

Badania komisji

Komisja śledcza ds. Pegasusa ma na celu zbadanie legalności oraz zasadności działań przeprowadzonych z użyciem tego kontrowersyjnego oprogramowania przez rząd, służby specjalne oraz policję na przestrzeni lat 2015-2023. Ustalane ma być również, kto odpowiadał za nabycie Pegasusa oraz podobnych rozwiązań dla polskich organów państwowych.

Polemika wokół Pegasusa

Pegasus, stworzony przez izraelską firmę NSO Group, służył pierwotnie do zwalczania terroryzmu i przestępczości zorganizowanej. Jego funkcjonalności umożliwiają nie tylko podsłuchiwanie rozmów, ale także dostęp do danych przechowywanych w zainfekowanych urządzeniach, takich jak e-maile, zdjęcia, nagrania czy aktywacja kamer i mikrofonów.

Według raportu kanadyjskiego Citizen Lab, Pegasus miał być wykorzystywany w Polsce do inwigilacji opozycyjnych polityków, co budzi poważne kontrowersje i wątpliwości dotyczące ochrony prywatności oraz standardów demokratycznych w kraju.

Źródło/foto: Polsat News

Polsat News
O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie