W Sejmie złożono petycję, która domaga się wprowadzenia zakazu spowiedzi dla dzieci. Inicjatywa ta spotkała się z ostrym sprzeciwem nie tylko biskupów, ale także wielu polityków. W sprawie wypowiedział się prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz wicepremier, Władysław Kosiniak-Kamysz, który z zaskoczeniem odniósł się do pomysłu.
REAKCJA POLITYKA
Władysław Kosiniak-Kamysz jasno zadeklarował, że nie popiera zakazu spowiedzi dla osób poniżej 18. roku życia. W jego ocenie Polska jest krajem, w którym panuje wolność religijna, a decyzja o wychowaniu dzieci należy do rodziców. – Tego rodzaju ograniczenia są sprzeczne z konstytucją, zdrowym rozsądkiem oraz naszą kulturą – skomentował w rozmowie z RMF FM.
Wicepremier dodał, że sama debata nad takimi tematami jest kompletnie niepotrzebna i czasochłonna, podkreślając potrzebę przestrzegania konstytucyjnych zasad wolności religijnej, które od zawsze były fundamentem polskiej tradycji.
WYSTĄPIENIE ABPA GĄDECKIEGO
Metropolita poznański, arcybiskup Stanisław Gądecki, również odniósł się do petycji, nazywając ją „zupełnym nonsensem”. Zwrócił uwagę, że spowiedź ma swoje miejsce w kulturze chrześcijańskiej od niemal dwóch tysięcy lat. – Zaskakuje mnie, że pojawia się ktoś, kto zamierza wprowadzać zakaz spowiedzi dla dzieci – dodał.
Hierarcha wskazał, że takie postulaty przypominają czasy stalinizmu, kiedy to również mówiono, że dzieci powinny zostać pozbawione dostępu do sakramentów do ukończenia pełnoletności. – To stare, komunistyczne pomysły, które opierają się na wątpliwej psychologii – stwierdził.
EDUKACJA RELIGIJNA
Gądecki podkreślił, że dzieci potrzebują systematycznej formacji od najwcześniejszych lat życia. – Umożliwienie im uczestnictwa w sakramentach, takich jak spowiedź, jest kluczowe. Dziecko powinno być kształtowane już od momentu narodzin, a nie dopiero po osiągnięciu 18. roku życia – wskazał metropolita.
Wydarzenia te tylko rozweselają lub wprawiają w zdumienie, przypominając, że na świecie nie brakuje wciąż kontrowersyjnych debat dotyczących wolności religijnej, które nie przestają budzić emocji i sporów.