Franciszek Bielowicki, jeden z doradców premiera Donalda Tuska, zakończył swoją współpracę z szefem rządu. Jego zatrudnienie od początku budziło kontrowersje, głównie z powodu powiązań rodzinnych – jego ojciec, Grzegorz Bielowicki, znany jest z hojnego wspierania Platformy Obywatelskiej. O całej sprawie informuje „Rzeczpospolita”.
Zatrudnienie Zakończone Z Inicjatywy Młodego Doradcy
Jak podało Centrum Informacyjne Rządu, umowa o pracę z Bielowickim została rozwiązana 6 listopada na jego własną prośbę. Mimo że młody wiek doradcy był krytykowany, opinie na temat jego kompetencji nie były jednoznaczne.
Krytyka Opozycji i Wsparcie Finansowe
Zatrudnienie Bielowickiego spotkało się z ostrą krytyką, szczególnie ze strony przedstawicieli opozycji. Wskazywali oni, że jego awans zawdzięcza hojności ojca, który trzykrotnie wpłacał znaczne sumy na rzecz Platformy Obywatelskiej — w sumie 107,4 tys. zł w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy. Grzegorz Bielowicki jest założycielem funduszu inwestycyjnego Tar Heel Capital, co dodatkowo komplikuje sytuację, wywołując wątpliwości co do sposobu powoływania młodych doradców w polskim rządzie.
Funkcja, Która Wpływa na Karierę
Rynkowe zarobki Bielowickiego, wynoszące od 4,5 do 5,5 tys. zł brutto, nie mogą się wydawać szokujące, jednak wielu uważa, że posada doradcy ma duże znaczenie dla kariery. Bartosz Kownacki, poseł PiS, podkreśla, że taka funkcja z automatu nadaje prestiż, stając się cennym walorem w CV. Zadaje jednak intrygujące pytanie: czy bez finansowego wsparcia ze strony rodziny, Bielowicki również mógłby liczyć na podobną szansę?
Kompetencje i Doświadczenie na Pierwszym Miejscu
Centrum Informacyjne Rządu zapewnia jednak, że zatrudnienie Bielowickiego w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów miało swoje podstawy w jego kwalifikacjach. Ukończył on studia na dwóch wydziałach – ekonomii i filozofii – na prestiżowym University of Chicago. Dodatkowo, mężczyzna miał już doświadczenie w strukturach Platformy Obywatelskiej. Czy zatem jego pobyt w rządzie powinien budzić wątpliwości, czy być raczej źródłem dumy?
Bez względu na motywacje i personalne powiązania, historia Bielowickiego pokazuje, jak w wirze polityki łączą się osobiste ambicje z publicznymi kontrowersjami. Czas pokaże, jak ta rozstanie wpłynie na przyszłość zarówno samego doradcy, jak i jego patrona w rządzie.