Spekulacje na temat nowego papieża nie ustają. Jego wybór przypadnie w ręce 135 elektorów, wśród których znajduje się kardynał Robert Sarah, znacząca postać w Kościele katolickim. Ten 79-letni duchowny zdobył uznanie przede wszystkim w kręgach skrajnej prawicy. Jakie są przyczyny jego popularności?
Różne oblicza kardynała Saraha
Kardynał Robert Sarah, urodzony w 1945 roku w Ourouss w Gwinei, pochodzi z rodziny, która przeszła na katolicyzm. Swoją drogę ku kapłaństwu rozpoczął jako młodzieniec, a w 1969 roku przyjął święcenia kapłańskie. Studiował teologię w Rzymie i Jerozolimie, co ukształtowało jego duchową i intelektualną tożsamość.
W 1979 roku, mając zaledwie 33 lata, został arcybiskupem metropolitą Konakry, co czyniło go jednym z najmłodszych biskupów na świecie. Wtedy to zaczął publicznie sprzeciwiać się represjom w swoim kraju, narażając się na niebezpieczeństwo. Jego kontrowersyjne podejście do kwestii społecznych przyciągnęło uwagę Katolickiego Kościoła oraz świata polityki.
Kariera w strukturach Kościoła
W latach 2001–2010 piastował stanowisko sekretarza Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów. Papież Benedykt XVI wyniósł go do godności kardynała oraz powierzył mu funkcję przewodniczącego Papieskiej Rady „Cor Unum”, odpowiedzialnej za działalność charytatywną. Później, od 2014 do 2021 roku, pełnił rolę prefekta Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, gdzie zajmował się sprawami liturgicznymi.
W 2021 roku zrezygnował z urzędu z powodu wieku i stanu zdrowia, choć niektórzy komentatorzy wskazywali na napięcia związane z różnicami w podejściu do reform prowadzonych przez papieża Franciszka. Mimo że jest emerytowanym hierarchą, ciągle aktywnie uczestniczy w debacie na temat Kościoła, pisząc książki i prowadząc wykłady.
Kontrowersyjne poglądy kardynała
Kardynał Sarah jest znany ze swoich konserwatywnych poglądów. W swoich działaniach jest rzecznikiem tradycyjnej liturgii, a także sprzeciwia się progresywnym ideologiom, takim jak gender czy małżeństwa jednopłciowe. Krytycznie podchodzi do sekularyzacji, relatywizmu moralnego i masowej migracji. Uznaje, że te zjawiska stanowią zagrożenie dla tradycyjnych wartości rodzinnych i społecznych.
Warto zauważyć, iż po śmierci papieża Franciszka jego nazwisko zaczęło pojawiać się w kontekście potencjalnych kandydatów na nowego papieża wśród prawicowych polityków. Zdobył sympatię środowisk ultrakonserwatywnych, które przypisują mu postawę i wizję Kościoła sprzed wieków.
Opinie o przyszłości kardynała
Opinie na temat jego szans w przypadku przyszłego konklawe są podzielone. O. Paweł Gużyński zwraca uwagę, że wielu polityków widzi w nim idealnego kandydata na papieża, ponieważ pasuje do ich wizji Kościoła w polityce. Jego zdaniem, kardynał Sarah może być postrzegany jako antyteza obecnego papieża, co sprawia, że ma swoich zwolenników, ale i przeciwników.
Decyzje kardynałów są jednak trudne do przewidzenia, a każdy proces wyborczy potrafi zaskoczyć. Jak mówi o. Gużyński, „koncepcja zaskoczenia w konklawe jest jak gra w ruletkę” – nie da się tego w pełni przewidzieć. Tylko czas pokaże, jakie będą ostateczne decyzje w Królestwie Watykanu.
