W miniony piątek na terenie powiatu legnickiego miało miejsce niebezpieczne zdarzenie. 42-letni mężczyzna, kierujący busem marki Mercedes, po zatankowaniu pojazdu, chwiejnym krokiem zmierzał do kasy stacji paliw. Jego niepewny krok i intensywny zapach alkoholu zwróciły uwagę pracowników, którzy niezwłocznie powiadomili policję. Badanie alkomatem ujawniło, że obywatel Ukrainy miał w wydychanym powietrzu ponad 1,5 promila alkoholu.
FAKT, KTÓRY MOŻE ZMIENIĆ ŻYCIE
Około północy legniccy funkcjonariusze dostali zgłoszenie o podejrzanym kierowcy busa, który przyjechał na stację paliw. Gdy policjanci dotarli na miejsce, od razu wyczuli intensywny zapach alkoholu. Mężczyzna stawiał opór, ignorując polecenia mundurowych, co tylko potwierdziło ich przypuszczenia o jego stanie trzeźwości.
KARA ZA BEZMYŚLNOŚĆ
Po przeszukaniu i przeprowadzeniu badania, okazało się, że 42-latek z Ukrainy znacząco przekroczył dopuszczalny limit alkoholu we krwi. Został on osadzony w areszcie, a jego pojazd zabezpieczono przy pomocy holownika. Co więcej, pobrano mu krew do dalszych badań, a jego sprawa trafi do sądu w trybie przyspieszonym.
ODPOWIEDZIALNOŚĆ NA DRODZE
Warto podkreślić, że czujność świadków zdarzenia uratowała być może niejedno życie. Odpowiedzialne zachowanie jednostek postronnych przyczyniło się do wyeliminowania kolejnego nietrzeźwego kierowcy z dróg. Przypominamy, że za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu można zapłacić najwyższą cenę – nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
st. asp. Aleksandra Pieprzycka
Źródło: KMP w Legnicy
mł. asp. Anna Tersa
tel. 504 798 649
Źródło: Polska Policja