Owocowe czwartki to już za mało, by zaspokoić potrzeby współczesnych pracowników. Taki pogląd przedstawiła minister Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w poniedziałkowym wydaniu „Gościa Wydarzeń”. Jak zaznaczyła, pracownik, mając do wyboru owocowy czwartek a czas spędzony z rodziną, z pewnością wybierze tę drugą opcję. Minister podkreśliła też, że skrócenie czasu pracy nie tylko przynosi korzyści osobiste, ale także finansowe dla pracodawców.
WYBÓR PRACOWNIKÓW A RYNKI PRACY
Minister Dziemianowicz-Bąk zauważyła, że przedsiębiorcy zaczynają dostrzegać konieczność dostosowania się do zmieniających się oczekiwań pracowników. W dynamicznie rozwijającym się rynku, gdzie konkurencja o wykwalifikowanych pracowników jest coraz większa, tradycyjne benefity, takie jak owocowe czwartki, przestają być wystarczające.
– W sytuacji, w której pracownik staje przed dylematem – owocowy czwartek czy więcej czasu dla bliskich – wybierze to drugie – podkreśliła minister.
KORZYŚCI Z KROTSZEGO CZASU PRACY
Podczas dyskusji minister wskazała, że wprowadzenie krótszego czasu pracy w wielu firmach już teraz przekłada się na wymierne zyski finansowe. Wspomniała też o doświadczeniu pracodawców, którzy zdecydowali się na ten krok. Zauważono m.in., że zmniejsza się liczba absencji chorobowych, wypadków przy pracy oraz popełnianych błędów, co świadczy o wyższej jakości wykonywanej pracy.
– Chciałabym zebrać więcej informacji od różnych pracodawców oraz przedsiębiorców, ponieważ zdaję sobie sprawę z obaw, jakie mogą mieć. Wiem, że nie zawsze te same rozwiązania sprawdzą się w różnych sektorach, takich jak przemysł czy media. Konieczne są dostosowane, przemyślane rozwiązania – zaznaczyła.
PRACOWNICY POWINNI PRACOWAĆ KRÓCEJ
Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zwróciła uwagę, że polscy pracownicy są jednymi z najmocniej obciążonych w Europie, a ich wydajność rośnie. – Powinni pracować krócej, co nie oznacza niższych zarobków. Skrócenie czasu pracy daje sens tylko wtedy, gdy wynagrodzenie pozostaje na tym samym poziomie – dodała.
Minister podkreśliła, że wyniki badań oraz doświadczenia firm, które już wprowadziły krótszy czas pracy, wskazują na wyższą efektywność wykonywanych zadań. Dlatego ogłosiła rozpoczęcie pilotażowego programu, który ma na celu testowanie różnych sposobów skracania czasu pracy.
– Dzisiaj stawiamy kolejny krok. Przez ostatnie miesiące analizowaliśmy możliwe warianty, i teraz ogłaszamy, że wkrótce wystartujemy z dobrowolnym pilotażem, w trakcie którego pracodawcy oraz pracownicy będą mogli przetestować, co najlepiej sprawdza się w ich firmach – podsumowała minister Dziemianowicz-Bąk.
Źródło/foto: Polsat News