W fatalny sposób zakończył się weekend dla czterech osób, które straciły życie w dwóch tragicznym pożarach w Gnieźnie i Chełmnie. Oba zdarzenia wzbudziły niepokój, a przyczyny ich wybuchu nadal pozostają nieznane. Służby pracują nad ustaleniem okoliczności obu incydentów.
POŻAR W GNIEŹNIE
Do pierwszego pożaru doszło w niedzielę po godzinie 21:00, kiedy to ogień objął kamienicę przy ul. Św. Wawrzyńca w Gnieźnie. W trakcie akcji gaśniczej strażacy znaleźli w bramie płonące ciało mężczyzny. Kolejne nieszczęście miało miejsce w piwnicy, gdzie również odnaleziono drugą ofiarę. Źródło ognia leżało w pomieszczeniach podziemnych, gdzie paliły się śmieci oraz drewno, generując duże zadymienie.
W akcji gaśniczej brały udział cztery zastępy straży pożarnej, które także musiały ewakuować pięć osób mieszczących się w ogarniętej ogniem kamienicy. Jak dotąd nie ustalono, co mogło wywołać pożar. Na miejscu były również policja i prokurator, którzy przeszukali budynek. Niestety, nie udało się ustalić tożsamości ofiar, jednak według nieoficjalnych informacji miały to być osoby bezdomne.
POŻAR W CHEŁMNIE
Druga tragedia miała miejsce także w niedzielę wieczorem, kiedy to zapalił się piętrowy dom w Chełmnie. Według relacji, na zgłoszenie o pożarze strażacy przybyli na ul. Powiśle, gdzie okazało się, że w budynku przebywały dwie osoby. Ze względu na niestabilną konstrukcję, ich ewakuacja była początkowo niemożliwa, co zwiększało dramatyzm sytuacji.
Ogień szybko ogarnął cały dwukondygnacyjny dom, a znalezione wewnątrz ciała to mężczyzna i kobieta. Pomimo intensywnej akcji gaśniczej z udziałem dziesięciu zastępów straży pożarnej, strażacy potwierdzili, że obie osoby nie przeżyły. Na chwilę obecną specjaliści analizują przyczyny pożaru, ale na ostateczną ocenę jest jeszcze za wcześnie.
Obie tragedie dają do myślenia i pokazują, jak ważne jest zachowanie ostrożności oraz bezpieczeństwa w naszych budynkach. W obliczu takich sytuacji, wciąż pozostajemy z pytaniami bez odpowiedzi i głębokim żalem w sercu.
Źródło/foto: Polsat News