W nocy z poniedziałku na wtorek doszło do tragicznego pożaru domku letniskowego w Zarzeczu, w gminie Łodygowice na Śląsku. Służby zostały powiadomione o incydencie około pół godziny po północy. W trakcie działań ratunkowych strażacy natrafili na zwęglone ciało, którego tożsamość wciąż nie została ustalona.
Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach informuje, że ogień wybuchł w drewnianym budynku typu Brda przy ul. Beskidzkiej. W akcji ratunkowej zaangażowanych było siedem zastępów strażaków: pięć z Państwowej Straży Pożarnej oraz dwa z Ochotniczej Straży Pożarnej. Na miejscu zdarzenia pracowali także policjanci, służby medyczne, prokurator oraz pogotowie energetyczne.
Młodszy kapitan Tomasz Kołodziej z Komendy Powiatowej PSP w Żywcu przekazał, że działania zakończyły się około godziny 5:30. Z uwagi na stan ciała, identyfikacja ofiary wymaga dalszych działań. Śledztwo trwa, a jego celem jest określenie przyczyn pożaru oraz tożsamości zmarłej osoby.
Pożar w Zarzeczu wymagał zaangażowania wielu służb ratunkowych. Na miejsce przybyli strażacy, policja, służby medyczne oraz prokurator. Działania ratunkowe były utrudnione z powodu intensywności ognia i trudnych warunków w drewnianym obiekcie. Konieczna była obecność pogotowia energetycznego, aby zapewnić bezpieczeństwo podczas akcji.
Źródło: Polska Agencja Prasowa
—
Horror na pokładzie samolotu Lufthansy. Rannych 11 osób.
Zbadał trzeźwość na komendzie, a to, co zrobił później, trudno zrozumieć. Całe zdarzenie uchwycił monitoring.
Chwile grozy na Wisłostradzie. Samochód w ogniu.