W piątek w przedszkolu nr 12 w Nysie miało miejsce groźne zdarzenie, które wymusiło ewakuację grupy 37 dzieci i 24 dorosłych. Na szczęście, jak przekazał dyżurny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu, nikt nie doznał obrażeń.
POŻAR W PRZEDSZKOLU
Incydent wybuchł w obieralni przedszkola, gdzie według wstępnych informacji, lampę sufitową zapaliło zwarcie instalacji elektrycznej. Dym z palącej się lampy uruchomił system alarmowy, co natychmiastowo przyczyniło się do rozpoczęcia akcji ewakuacyjnej.
SPRAWNA EWAKUACJA
Dzieci, nieświadome zagrożenia, szybko zostały przeprowadzone do pobliskiej szkoły podstawowej. Tam czekały na nie rodziny, które mogły je odebrać. W takiej sytuacji, kiedy stawką są najcenniejsze skarby rodziców, spokój i szybka reakcja to klucz do minimalizacji paniki.
PLANY ODBUDOWY I POWROTU DO NORMALNOŚCI
Władze Nysy zapewniają, że podejmą wszelkie możliwe kroki, aby przedszkole mogło wznowić działalność już we wtorek. Takie krótkoterminowe plany reakcji są zrozumiałe, zwłaszcza w kontekście społecznej odpowiedzialności za bezpieczeństwo najmłodszych.
Miejmy nadzieję, że sytuacja zostanie szybko opanowana, a wszelkie niezbędne prace zakończą się sukcesem. W końcu, nawet pożar w przedszkolu nie powinien zatrzymać naszych najmłodszych w drodze do niezwykłych przygód edukacyjnych. Ale czy na pewno uważałyby się za przygody, gdyby były związane z ogniem? W każdym razie, życzymy przedszkolu owocnego powrotu do normalności i zdrowia dla wszystkich jego podopiecznych!