W Nowym Sączu miała miejsce poważna tragedia. Pożar, który wybuchł w kilkupiętrowym budynku, ogarnął całą konstrukcję, a płomienie strzelały w górę. Na akcję gaśniczą zaangażowano dziesięć jednostek straży pożarnej, które nie tylko gaszą ogień, ale także dbają o bezpieczeństwo sąsiednich obiektów. Strażacy podejmują intensywne działania, aby zapobiec dalszemu rozprzestrzenieniu się ognia.
Dramatyczny wieczór w piątek
Wydarzenia rozegrały się po godzinie 18 w piątek, 17 stycznia, kiedy ogień wybuchł w pustostanie przy ulicy Rzemieślniczej. Pożar bardzo szybko objął cały budynek, zamieniając go w olbrzymią kulę ognia. W trakcie akcji ewakuowano pięć osób z pobliskich posesji, aby zapewnić im bezpieczeństwo.
Obecność władz miasta
Na miejscu tragedii zjawili się również przedstawiciele władz, w tym prezydent Nowego Sącza, Ludomir Handzel. W mediach społecznościowych relacjonuje sytuację: — Tragedia w Nowym Sączu. Płonie budynek w pobliżu szpitala, znany wszystkim jako „rudera”. To wygląda na jakieś podpalenie. Proszę o ostrożność — apeluje do mieszkańców.
Nieznane przyczyny
Jak na razie oficjalne przyczyny pożaru nie zostały ustalone. Służby w dalszym ciągu pracują nad opanowaniem sytuacji oraz zbadaniem, co doprowadziło do tego dramatycznego zdarzenia.
Pilne wydarzenie
Artykuł to informacja pilna. Jesteśmy w trakcie jego aktualizacji. Wkrótce dostarczymy więcej szczegółów dotyczących tej sytuacji.
Co słychać w kraju?
Przy okazji warto zwrócić uwagę na inne ważne wydarzenia: zamach w jednej z wsi, nocna eksplozja przed domem, a także ewakuacja pacjentów z Narodowego Centrum Onkologii w Warszawie z powodu drażniącego zapachu.