Nowy Rok w Raciborzu rozpoczął się od niespodziewanego zdarzenia, które z pewnością wryje się w pamięć mieszkańców. Zaledwie kilka minut po północy, na miejskim rynku, choinka stanęła w płomieniach, co przerwało sylwestrową celebrację.
POŻAR CHOINKI NA RYNKU
Jak informuje TVN24, służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o pożarze drzewka o godzinie 00:06, czyli zaledwie kilka chwil po rozpoczęciu Nowego Roku. Zaledwie trzy minuty później przedstawiciele straży pożarnej byli na miejscu, gotowi do działania.
Na rynku zebrali się tłumnie mieszkańcy, którzy początkowo próbowali ugasić płonącą choinkę za pomocą gaśnic. Jednakże to dopiero przybycie strażaków umożliwiło skuteczne opanowanie sytuacji. Jak relacjonował aspirant Michał Fukalski z raciborskiej Państwowej Straży Pożarnej, akcja ratunkowa zakończyła się dokładnie o 00:27.
PIERWSZE KROKI W STRANIE OGNI
Gdy tylko na rynku pojawiły się płomienie, wśród zebranych rozległ się szum telefonów komórkowych — wielu korzystających z okazji mieszkańców rozpoczęło nagrywanie. Materiał z pożaru szybko trafił do sieci, a widać na nim nie tylko walczących z ogniem, ale też tłum gapiów, którzy z zaciekawieniem obserwowali całą sytuację.
OCENA SITUACJI I ZABEZPIECZENIA
Choć mogłoby się wydawać, że sztuczna choinka została poważnie uszkodzona, strażacy po dokładnym sprawdzeniu orzekli, że nie stanowi ona zagrożenia dla przechodniów. Mimo to podjęto decyzję o zabezpieczeniu okolicy. Teraz to władze Raciborza zdecydują, co dalej z drzewkiem, które przez chwilę stało się obiektem burzliwej dyskusji i nagrań w sieci.
SYLWESTROWE WYZWANIA DLA STRAŻAKÓW
Racibórz nie zdołał się jednak znudzić. Po zakończeniu akcji na rynku, straż pożarna musiała natychmiast wyruszyć do kolejnych zdarzeń. Nowy Rok rozpoczął się od nietypowego incydentu, który, na szczęście, nie przyniósł poważniejszych konsekwencji. Władze miejskie staną teraz przed wyzwaniem — co zrobić z choinką, która na krótko stała się „gorącym” tematem miasta?
Czy incydent ten wpłynie na przyszłe postrzeganie sylwestrowych obchodów w Raciborzu? Na to pytanie odpowiedzi zapewne będą poszukiwać mieszkańcy przez wiele miesięcy.
Źródło/foto: Onet.pl
FotoDax / Shutterstock