„… nawet z narażeniem życia” – te słowa roty ślubowania towarzyszą policjantom, którzy decydują się na służbę w Policji. Codziennie, wyjeżdżając do pełnienia obowiązków, narażają swoje zdrowie, by pomagać innym, często w ekstremalnej sytuacji. Tak właśnie było podczas jednej z interwencji, gdy policjanci zostali wezwani do pożaru domku letniskowego. Zatrważający widok mężczyzny, którego ubranie płonęło, przypomina, jak niebezpieczna bywa ich praca. Mimo wysiłków funkcjonariuszy i udzielonej pomocy medycznej, mężczyzna zmarł w szpitalu.
DRAMA W MIKOŁAJKACH
Każdego dnia policjanci stają w obliczu nieprzewidywalnych wyzwań. Tak było 25 września 2024 roku, kiedy to st. post. Rafał Pisowłocki z Komendy Powiatowej Policji w Mrągowie oraz post. Mirosław Szmeichel z Komendy Powiatowej Policji w Iławie, w trakcie służby, zostali skierowani do Mikołajek na ulicę Ptasią, gdzie w rejonie ogródków działkowych doszło do pożaru.
Obaj funkcjonariusze dotarli na miejsce jako pierwsi. Zauważyli mężczyznę leżącego w progu palącego się domku. Był nieprzytomny, a płomienie strawiły jego ubrania. Policjanci, nie zważając na czyhające niebezpieczeństwo, zaczęli tłumić ogień przy pomocy swoich bluz od munduru. Gdy udało im się zgaszenie płomieni, natychmiast wynieśli poszkodowanego z budynku w bezpieczne miejsce.
INTERWENCJA RATUNKOWA
Kilka chwil później na miejscu pojawiły się strażacy, którzy zajęli się dogaszaniem płonącego domku, a także karetka pogotowia. Z powodu rozległych oparzeń, mężczyzna został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala. Niestety, mimo intensywnej pomocy medycznej, nie udało się go uratować.
Teraz policjanci prowadzą czynności mające na celu ustalenie tożsamości mężczyzny oraz wyjaśnienie okoliczności tego tragicznego zdarzenia. Sytuacja ta nie tylko przypomina o narażeniu życia, które podejmują funkcjonariusze, ale także uświadamia, jak ulotne może być życie i jak ważna jest ich determinacja w niesieniu pomocy. W obliczu tragicznych wypadków, że świat potrzebuje bohaterów, gotowych stawić czoła zagrożeniom. Współczujemy rodzinie zmarłego i mamy nadzieję, że wyjaśnienie tej sprawy przyniesie im choć odrobinę ukojenia.
Źródło: Polska Policja