Komisja śledcza ds. Pegasusa postanowiła złożyć do sądu wniosek o przymusowe doprowadzenie Zbigniewa Ziobry na przesłuchanie. W miniony poniedziałek do sądu dotarła jednak kolejna korespondencja, tym razem od pełnomocnika posła, jak ustaliła Wirtualna Polska. Adwokat zwrócił się o wyłączenie sędzi odpowiedzialnej za rozpatrzenie tej sprawy, co oznacza, że zanim sąd podejmie decyzję w kwestii przymusowego doprowadzenia, musi najpierw rozstrzygnąć, kto zajmie się rozpatrzeniem tego wniosku.
BRAK STAWIENNICTWA NA POSIEDZENIU KOMISJI
Zbigniew Ziobro, na przestrzeni ostatnich tygodni, wielokrotnie nie pojawiał się na posiedzeniach komisji śledczej ds. Pegasusa. Początkowo członkowie komisji myśleli o ukaraniu posła, jednak ostatecznie zdecydowali się na bardziej drastyczny krok, wnioskując o jego zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie. Sejm wyraził zgodę na taki krok już w grudniu zeszłego roku, a sprawa miała być rozstrzygnięta przez sąd w tym tygodniu.
DECYZJA W SPRAWIE WYŁĄCZENIA SĘDZI
Nie jest jasne, czy sędziowie będą mogli zająć się wnioskiem komisji w najbliższym czasie. Jak wskazuje Wirtualna Polska, pismo pełnomocnika Ziobry zawierało prośbę o wyłączenie sędzi, która miała zająć się sprawą doprowadzenia polityka. Poseł PiS wyrażał wcześniej wątpliwości dotyczące „manipulacji” związanej z wyborem sędziów do rozpoznawania jego sprawy. Podkreślał, że sędzia Anna Ptaszek, która ma rozpatrzyć nowy wniosek, już wcześniej zajmowała się inną sprawą dotycząca jego niestawiennictwa.
Wirtualna Polska donosi, że wniosek pełnomocnika Ziobry zostanie rozpatrzony po wyłonieniu nowego sędziego. Wówczas stanie się jasne, czy sprawa doprowadzenia Zbigniewa Ziobry będzie w rękach sędzi Ptaszek, czy też zostanie przydzielona innemu sędziemu.
BADANIE DZIAŁAŃ Z WYKORZYSTANIEM PEGASUSA
Komisja śledcza ds. Pegasusa ma za zadanie zbadać legalność, prawidłowość i celowość czynności podejmowanych z użyciem tego oprogramowania przez rząd, służby specjalne oraz policję w okresie od listopada 2015 roku do listopada 2023 roku. Istotnym celem komisji jest także ustalenie, kto był odpowiedzialny za nabycie Pegasusa oraz podobnych narzędzi dla polskich władz.
