Dzisiaj jest 11 stycznia 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł

Poseł PiS złożył pozew przeciwko Donaldowi Tuskowi. Sąd wydał orzeczenie.

Gdański sąd oddalił pozew złożony przez posła PiS, Grzegorza Matusiaka, przeciwko Donaldowi Tuskowi. Matusiak domagał się przeprosin od byłego premiera w imieniu górników, którzy zostali ranni podczas strajku w Jastrzębskiej Spółce Węglowej w 2015 roku, oraz wpłaty 20 tysięcy złotych na rzecz Fundacji Rodzin Górniczych.

W czwartek przed Sądem Okręgowym w Gdańsku zapadł wyrok w tej sprawie, dotyczący ochrony dóbr osobistych. Sędzia Tomasz Sierosławski stwierdził, że nie doszło do naruszenia dól osobistych powoda. Podkreślił, że Matusiak sam na sali sądowej przyznał, że jego dobra nie zostały naruszone, a wytoczenie sprawy miało na celu reprezentowanie interesów innych osób.

BRAK LEGITYMACJI DO DZIAŁANIA W IMIENIU INNYCH

Sąd przypomniał, że zgodnie z Ustawą o wykonywaniu mandatu posła i senatora, nie ma przepisów pozwalających parlamentarzystom na działanie w imieniu osób trzecich. Sędzia Sierosławski zaznaczył, że Kodeks postępowania cywilnego także nie przyznaje takich uprawnień posłom czy senatorom. Wobec stwierdzenia przez Matusiaka, że jego dobra osobiste nie ucierpiały, sąd nie uznał konieczności przeprowadzania szczegółowego postępowania dowodowego.

W wyniku decyzji sądu, poseł Matusiak będzie zobowiązany do pokrycia kosztów zastępstwa procesowego, które wynoszą 4320 zł, oraz dodatkowych 600 zł związanych z niezapłaconą opłatą sądową. Wyrok jest nieprawomocny.

SPORNIE WYPOMNIENIA DONALDA TUSKA

Matusiak żądał także opublikowania przeprosin w gazecie „Rzeczpospolita” w imieniu poszkodowanych górników i ich rodzin, w związku z wypowiedziami Tuska na temat wydarzeń związanych ze strajkiem sprzed ośmiu lat. Dotyczyły one incydentów związanych z użyciem broni przez policję, do których miało dojść podczas demonstracji w 2015 roku.

Strajk górników w JSW, spowodowany programem oszczędnościowym zarządu, trwał od 28 stycznia do 13 lutego. Uczestnicy protestu wielokrotnie manifestowali przed siedzibą spółki, a sytuacja wymagała interwencji policji, która użyła środków przymusu, w tym broni gładkolufowej, co skutkowało obrażeniami wielu protestujących.

PROCEDURY ŚCIGANIA

W 2016 roku gliwicka prokuratura zakończyła postępowania związane z interwencją policji, uznając działania funkcjonariuszy za zgodne z prawem. Radni z Jastrzębia-Zdroju wyrażali jednak zastrzeżenia do użycia siły przez policję, które według nich było nieadekwatne do sytuacji. Policja nadal obstaje przy twierdzeniu, że jej działania były uzasadnione.

Decyzje śledczych w tej sprawie budziły kontrowersje, co skłoniło Matusiaka do wcześniejszego złożenia doniesienia oraz apelowania do prokuratora generalnego. Jednak ostatecznie, po przeprowadzeniu dodatkowych czynności dowodowych, prokuratura głosiła, że nie doszło do naruszenia prawa podczas działań policji.

Źródło/foto: Interia

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie