Portugalia pogrążona w żałobie – te słowa przewijają się w mediach tuż przed piątkowym starciem z Polską. Premier kraju, Luis Montenegro, ogłosił smutną nowinę o śmierci Celesty Caeiro, postaci uznawanej za narodową bohaterkę. To właśnie ona odegrała kluczową rolę w tzw. rewolucji goździkowej, która w latach 70. obaliła dyktatorską władzę Marcelo Caetano.
Żegnaj, Celeste od Goździków
Informację o odejściu Celesty Caeiro premier Montenegro przekazał w piątkowe popołudnie. „W 50. rocznicę rewolucji 25 kwietnia Portugalia żegna kobietę, która z kwiatami w dłoniach symbolizowała zmianę” – brzmiały jego słowa, które podkreślały znaczenie tej wyjątkowej postaci. Caeiro, restauratorka, zadebiutowała z goździkami w pierwszym dniu wojskowego puczu, co zainspirowało sprzedawców kwiatów do szerokiego rozprzestrzenienia tego gestu.
Rewolucja Goździków – nie tylko kwiaty
Przewrót wojskowy z 25 kwietnia 1974 roku to wydarzenie, które na zawsze wpisało się w karty historii Portugalii. Obalenie rządów dyktatorskich zapoczątkowało nową erę w kraju, a Celeste Caeiro stała się symbolem nadziei na wolność i demokrację. Jej inicjatywa obdarowywania żołnierzy kwiatami na stałe weszła do kultury Portugalii, a ona sama zyskała miano „Celeste od goździków”. Często uczestniczyła w ceremoniach upamiętniających rewolucję, przypominając o sile prostych gestów.
Trudny czas dla Portugalii
Nie tylko żałoba po śmierci Celesty dotyka mieszkańców Portugalii – w kraju trwają emocje związane z nadchodzącym meczem piłkarskim przeciwko Polsce. Ostateczna konfrontacja na boisku wywołuje silne emocje, ale w cieniu tej rywalizacji pojawia się smutek związany z odejściem bohaterki. W takich chwilach warto spojrzeć, jak historia potrafi nas zaskoczyć, pełna nie tylko radości, ale i smutku. Miejmy nadzieję, że pamięć o Celeste Caeiro będzie trwać, inspirując przyszłe pokolenia do działania na rzecz lepszej przyszłości.