Policjanci z lubelskiej drogówki po raz kolejny postanowili dać popis swojej czujności, prowadząc akcję „Prędkość”. Wyniki tych działań nie napawają optymizmem – liczba wykroczeń jest przerażająca. W trakcie kontroli skontrolowano 422 kierujących, a ujawnione naruszenia zasad ruchu drogowego sięgnęły przeszło 400. Niestety, w dobie licznych apeli o rozwagę na drogach, nadal znajdą się kierowcy, którzy nie wiedzą, co to znaczy przestrzegać przepisów.
KTO RZĄDZI NA DROGACH?
Jeszcze raz przypomnijmy – nadmierna prędkość to nie tylko problem kierujących i ich pasażerów, ale prawdziwe zagrożenie także dla pieszych. To przestroga, której wielu wciąż nie rozumie. Zaledwie wczoraj, podczas akcji „Prędkość”, ujawniono, że aż 314 kierowców zlekceważyło przepisy o dozwolonej prędkości. Co gorsza, ponad 250 z tych wykroczeń miało miejsce w obrębie przejść dla pieszych!
PRZESTĘPCY BEZ TOLERANCJI
Patrząc na te statystyki, można by pomyśleć, że w Lublinie ludzie przestali rozumieć, czym są zasady ruchu drogowego. Policjanci nie szczędzili pracy, zatrzymując manifestujących brak wyobraźni kierowców. Oprócz 12 dowodów rejestracyjnych, które trafiły w ręce policji, doszło również do ujęcia dwóch osób, które mimo zakazu kierowania wsiadły za kółko. Obraz tego, co się dzieje na drogach, maluje również przypadek nietrzeźwego kierowcy – z poziomem alkoholu 1,5 promila w organizmie oraz narkotykami w kieszeni.
WYRAŹNA REAKCJA POLICJI
W odpowiedzi na te zagrożenia, nadkomisarz Kamil Gołębiowski podkreśla, jak ważne jest, by każdy z nas zachował rozwagę za kierownicą. Przypomina jednocześnie, że policja nie pozostawi żadnego wykroczenia bez reakcji. W końcu, każdy z nas płaci cenę za lekkomyślność na drodze, a statystyki mówią same za siebie. Miejmy nadzieję, że przynajmniej część kierowców weźmie sobie te lekcje do serca, zanim dojdzie do tragedii. W przeciwnym razie, możemy obawiać się, co przyniesie przyszłość na lubelskich ulicach.
Źródło: Polska Policja
