Dzisiaj jest 24 lutego 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Polska zawodniczka Świątek zapewnia awans do finału United Cup – kogo spotkamy w decydującym meczu?

Iga Świątek i Hubert Hurkacz zdominowali swoje singlowe pojedynki podczas meczu Polski z Kazachstanem w rozgrywkach United Cup, zapewniając drużynie Biało-Czerwonych pewne zwycięstwo 3:0. Dzięki temu awansowali do wielkiego finału turnieju, który odbywa się w Australii.

MEGA ZWYCIĘSTWO W GRUPIE I ĆWIERĆFINALE

Mikst Maja Chwalińska i Jan Zieliński tylko potwierdził wyższość polskiej ekipy. W fazie grupowej Polacy pokonali Norwegię (2:1) oraz Czechy (2:1), a w ćwierćfinale zdemolowali Wielką Brytanię, wygrywając 3:0.

DOMINACJA HURKACZA I ŚWIĄTEK W PÓŁFINALE

W półfinale z Kazachstanem Polska znów zwyciężyła gładko, nie oddając ani jednego meczu przeciwnikowi. Hubert Hurkacz, 16. tenisista światowego rankingu, z łatwością pokonał Aleksandra Szewczenkę, który plasuje się na 78. miejscu w ATP, oddając mu tylko pięć gemów (6:3, 6:2). Natomiast Iga Świątek, w emocjonującym starciu, pokonała Jelenę Rybakinę, prezentując tenis na niezwykle wysokim poziomie.

WIDOWISKOWA BITWA ŚWIĄTEK Z RYBAKINĄ

Mecz Igi Świątek z Rybakiną wzbudził ogromne emocje wśród fanów tenisa. Żadne z dwojga rozstawionych zawodników nie zamierzało łatwo oddać seta. Po początkowych trudnościach, w których Świątek musiała się zmierzyć z utratą serwisu, Polka pokazała niezwykłą determinację, odwracając losy seta na swoją korzyść. W drugim secie Iga zaczęła dominować, bezwzględnie przełamując serwis przeciwniczki oraz skutecznie broniąc się przed jej atakami. Po dwóch godzinach zaciętej walki odniosła zwycięstwo 7:6 (7-5), 6:4.

POLSKA DRUŻYNA PRZED HISTORYCZNYM TRIUMFEM

W składzie polskiej drużyny znajdują się także Kamil Majchrzak i Alicja Rosolska, a kapitanem jest Mateusz Terczyński, współpracujący na co dzień z Hurkaczem. United Cup, jako generalna próba przed Australian Open, łączy w sobie prestiż oraz szansę na zdobycie cennych punktów rankingowych, a pula nagród wynosi aż 10 milionów dolarów. Po ubiegłorocznym finale, w którym musieliśmy uznać wyższość Niemców oraz półfinale sprzed dwóch lat, kiedy lepsi okazali się Amerykanie, teraz Polska ma realną szansę na historyczny sukces. W niedzielę stawimy czoła Czechom lub USA – to będzie prawdziwe widowisko!

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie