We wtorek, 14 stycznia, ruszą rozmowy pomiędzy Komisją Europejską a państwami Unii Europejskiej dotyczące nowego, szesnastego pakietu sankcji wobec Rosji. Informacje te podaje RMF FM, powołując się na unijnych dyplomatów. Polska, która objęła przewodnictwo w UE, odgrywa kluczową rolę w tych negocjacjach między państwami członkowskimi.
ROZPRAWA NAD SANKCJAMI
Jak donosi RMF FM, Polska proponuje, aby nowy pakiet sankcji został przyjęty 24 lutego, w dniu trzeciej rocznicy pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę. Nasz kraj, będąc przewodniczącym, ma również możliwość zorganizowania harmonogramu spotkań pomiędzy członkami UE, co ma wesprzeć Komisję Europejską w osiągnięciu wspólnej decyzji.
Konsultacje rozpoczną się już we wtorek, a podczas tzw. konfesjonałów ambasadorowie państw unijnych przedstawią swoje sugestie oraz zastrzeżenia dotyczące planowanych sankcji. Po zebraniu wszystkich głosów, Komisja Europejska będzie musiała zaproponować rozwiązanie, które zdobyje zgodę wszystkich państw członkowskich.
PROBLEMY I OBAWY
Jednak przyjęcie nowego pakietu sankcji może napotkać trudności, przede wszystkim z powodu możliwości weta ze strony Słowacji i Węgier. Część państw UE obawia się również, że kolejne restrykcje nałożone na Rosję mogą negatywnie wpłynąć na ich społeczeństwa. W tej sytuacji istnieje opcja, by Komisja Europejska rozważała wprowadzenie restrykcji, które dotknęłyby Rosję oraz jej sojuszników, nie wymagając przy tym jednomyślnej zgody wszystkich państw unijnych.
POLSKA I SANKCJE ENERGETYCZNE
Jeszcze jako kraj członkowski UE, Polska wraz z krajami Skandynawii i państwami bałtyckimi złożyła własną propozycję nowych sankcji. Grupa ta postuluje wprowadzenie embarga na rosyjski gaz, kierując cios w sektor energetyczny Rosji. Dodatkowo, planowane jest kolejne rozszerzenie sankcji dotyczących tzw. „floty cieni” Rosji. To ambitne kroki, które mogą mieć znaczące konsekwencje dla sytuacji geopolitycznej w regionie.
W obliczu narastającego konfliktu i napięć, jakie niesie ze sobą sytuacja w Ukrainie, będzie to czas prawdziwego sprawdzianu dla solidarności europejskiej. Jak potoczą się dalsze losy negocjacji, przekonamy się już wkrótce.
Źródło/foto: Onet.pl
Fabrizio Maffei / Shutterstock
