Dzisiaj jest 19 września 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Polska energetyka w kryzysie: Rezerwa spadła do alarmującego poziomu

W poniedziałek, 19 sierpnia, na polskim rynku energetycznym miało miejsce poważne zdarzenie. Z powodu zbiegu kilku okoliczności, rezerwa mocy do produkcji energii elektrycznej spadła poniżej 5 procent. Jak informuje „Rzeczpospolita”, jest to poziom budzący niepokój, aczkolwiek operatorzy zapewnili, że funkcjonowanie systemu energetycznego pozostaje pod kontrolą.

Kłopoty w energetyce znów na czołówkach

Problemy w sektorze energetycznym w Polsce znowu wyszły na jaw w ostatnich dniach, co podkreśla „Rzeczpospolita”. Jak zauważono, niektóre bloki węglowe doświadczyły drobnych awarii, co wcale nie jest nowością, lecz stało się w krytycznym momencie — tuż przed zmierzchem, kiedy rezerwa mocy aktualnie staje się najniższa. O godzinie 20 w poniedziałek, rezerwa mocy wyniosła zaledwie 600 MW.

Bezpieczeństwo dostaw energii pod kontrolą, ale na styk

Według publikacji, operator systemu energetycznego zauważył, że mogą występować okresy napięcia bilansu mocy, jednak w ostatnim czasie nie stwierdzono zagrożenia dla bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej. Niemniej jednak w poniedziałek, zgodnie z planem koordynacyjnym, którego opracowanie miało miejsce dzień wcześniej, rezerwa mocy miała wynosić powyżej 1 GW, co stanowiłoby 4,8 proc. całego potencjału. Ostatecznie jednak po interwencji operatora, rezerwa drastycznie spadła do 600 MW.

Ciekawostką jest, że w ciągu jednego dnia zgłoszono niedostępność lub ograniczenia produkcji od jednostek wytwórczych o łącznej mocy przekraczającej 1 GW. Dodatkowo, przechodzący przez Polskę front burzowy spowodował, że farmy wiatrowe działały z mocą o ponad 500 MW mniejszą od prognozowanej. Jak ostrzega Maciej Wapiński, rzecznik prasowy Polskich Sieci Energetycznych, w przypadku awarii kolejnego bloku sytuacja mogłaby okazać się bardzo niebezpieczna dla całego systemu energetycznego.

Przyszłość z nadwyżką?

W przyszłości, przy planowaniu zadań na kolejną dobę, operator systemu przesyłowego dąży do utrzymania nadwyżki dostępnych mocy na poziomie 9 procent ponad prognozowane zapotrzebowanie. W ciągu dnia rezerwa nie powinna spaść poniżej mocy, z którą aktualnie pracuje największy blok w systemie.

PSE dysponują narzędziami, które mają na celu minimalizację ryzyka kurczącej się rezerwy energetycznej. Oprócz awaryjnego importu energii, funkcjonuje również mechanizm rynku mocy, dzięki któremu wszystkie bloki objęte umowami mocowymi mogą być uruchomione w razie potrzeby — tak podkreślono w artykule.

Źródło/foto: Onet.pl pixabay.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie