Dzisiaj jest 23 listopada 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Polska amunicja w kryzysie: prywatne firmy rezygnują z rynku mimo rządowych obietnic

W artykule opublikowanym 19 sierpnia ujawniliśmy, na podstawie poufnych dokumentów, że rząd PiS, przekazując kontrolę nad produkcją amunicji dla wojska prywatnym firmom, zaprzepaścił kluczowe interesy państwa. Powstała duża afera. Wkrótce po publikacji, holding prywatnych firm, który we współpracy z Agencją Rozwoju Przemysłu (ARP) stworzył spółkę Polska Amunicja, zwrócił się do agencji z propozycją wykupu jej udziałów. W dotychczasowej formie spółka nie spełniała założeń dotyczących budowy fabryki amunicji. — Liczyli na łatwy zysk, który miał im zapewnić dotychczasowy układ polityczny. Na szczęście, nie wyszło im to — mówi osoba zaznajomiona z tą sytuacją.

MONITORING PROJEKTU POLSKA AMUNICJA

Nasze źródła informują, że spółka Polska Amunicja, powołana przez grupę prywatnych przedsiębiorstw oraz ARP, może wkrótce zniknąć z rynku. Firmy zaangażowane w projekt odmówiły zmiany zapisów umowy, które umożliwiłyby państwu realną kontrolę nad działalnością spółki oraz zbudowanie w Polsce fabryki amunicji.

Od kilku dni trwała korespondencja między ARP a holdingiem, który tworzy spółkę. — Jako agencja przedstawiliśmy nasze stanowisko w piśmie skierowanym do inwestora technologicznego. W odpowiedzi usłyszeliśmy, że nie akceptują zaproponowanych poprawek, które miałyby zabezpieczyć budowę fabryki. Rozmowy miały się toczyć dalej, ale we wtorek lub środę dostaliśmy pismo, że holding chce wykupić nasze udziały. Będziemy teraz analizować tę sytuację — dodaje nasz informator.

WIZJA BUDOWY FABRYKI AMUNICJI W POLSCE

Inny rozmówca z ARP podkreśla: — Najważniejsze jest dla nas zabezpieczenie podstawowego interesu, jakim jest budowa fabryki amunicji w Polsce. Ta spółka była powołana aby ją zrealizować, ale obecna umowa nie daje gwarancji, że fabryka rzeczywiście powstanie.

Wszystko wskazuje na to, że projekt, który został zrealizowany w pośpiechu przez rząd Morawieckiego, budzi poważne zastrzeżenia ze strony aktualnych władz ARP i Ministerstwa Obrony Narodowej, i może wkrótce się zakończyć. — Jeśli nie możemy zmienić zapisów umowy, a ta która obowiązuje jest nieakceptowalna, to dalsza funkcjonalność spółki staje się bezsensowna. Oprócz tego nie posiada ona kompetencji do produkcji amunicji — dodaje kolejny rozmówca Onetu.

Do tej pory ARP przeznaczyła na spółkę Polska Amunicja około 2 milionów złotych. Czy te fundusze powrócą? — Liczę na to. Musimy teraz wycenić udziały poszczególnych firm — kończy nasz rozmówca.

DEBACZES POLSKIEJ AMUNICJI

Zapytaliśmy prezesa spółki Polska Amunicja, Pawła Poncyljusza, byłego posła PiS, obecnie współpracującego z KO, czy spółka rzeczywiście wystąpiła z propozycją wykupu udziałów. — Może tak, proszę pytać udziałowców. To nie ja podejmuję decyzje w tej sprawie — odpowiedział.

Sprawa ta ma powiązania z programem „Narodowa Rezerwa Amunicyjna”, utworzonym przez rząd Mateusza Morawieckiego w pierwszej połowie 2023 roku. Program ten miał na celu budowę fabryki produkującej amunicję artyleryjską kal. 155 mm, kluczowej dla ukraińskiego frontu, gdzie codziennie wystrzeliwuje się około 10 tys. tych pocisków. Polska obecnie produkuje około 6 tys. sztuk rocznie, wykorzystując elementy importowane z zagranicy. Dlatego potrzeba krajowej produkcji amunicji jest pilna.

Na tydzień przed swoją dymisją premier Morawiecki podpisał tajną uchwałę, w której nakazał zakup od Polskiej Amunicji pocisków o wartości do 12 miliardów złotych, a dodatkowo zainwestowanie kolejnych 2 miliardów złotych w budowę nowej fabryki amunicji w Ząbkowicach Śląskich.

REAKCJE I ANALIZY MINISTERSTWA OBRONY NARODOWEJ

Po zmianie władzy do Departamentu Polityki Zbrojeniowej MON zaczęły zgłaszać się firmy zbrojeniowe, których oferty mimo spełniania kryteriów programowych zostały odrzucone. Rozważano również skierowanie sprawy do prokuratury w celu zbadania możliwości popełnienia przestępstwa.

Resort obrony ocenił, że „konsorcjum nie dysponowało zdolnościami produkcyjnymi ani w zakresie amunicji 155 mm, a realizacja planów budowy takiej fabryki wymagałaby żmudnych prac biurokratycznych.” W jednej z konkluzji wskazano, że celem Polskiej Amunicji nie jest nawet budowa fabryki, ale jedynie pośrednictwo w imporcie amunicji od zagranicznych kontrahentów.

Na zakończenie dnia publikacji artykułu zareagował premier Donald Tusk, podnosząc, że „potrafił robić interesy na respiratorach i maseczkach, ale na amunicji to już przegięcie”. Jednak, następnego dnia Władysław Kosiniak-Kamysz, minister obrony, wyraził wsparcie dla Pawła Poncyljusza, mówiąc o potencjałach nowego kierownictwa spółki, choć nie uniknął przy tym również weryfikacji prawidłowości działań spółki.

W międzyczasie, w mediach branżowych zamieszczano artykuły broniące Polskiej Amunicji, co z zapałem promowała posłanka Joanna Kluzik-Rostkowska z KO, wskazując na nieścisłości w publikacji materiału przez Onet. Wizje i ambicje prywatyzacji sfery obronności w Polsce, pomimo krytyki, stają się coraz trudniejsze do ukrycia.

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie