Ostatnia kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzów 2024/25 przeszła do historii. Jak w niej wypadli nasi rodacy: Robert Lewandowski, Wojciech Szczęsny oraz pozostali polscy piłkarze?
Emocje do samego końca
Środa, 29 stycznia, to dzień, w którym rozstrzygnęły się losy drużyn w tej prestiżowej rywalizacji. Awanse do 1/8 finału, walka w play-offach oraz pożegnania z Ligą Mistrzów – tyle emocji przyniosła nowa edycja tych rozgrywek, pełna zaskakujących zwrotów akcji.
Polskie akcenty w Champions League
Fani piłki nożnej w Polsce z pewnością mogą być dumni, że w Lidze Mistrzów nie brakuje naszych reprezentantów. W oczy wszystkich skierowane były na mecz Barcelony, gdzie Duma Katalonii podejmowała Atalantę. Drużyna Roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego już wcześniej zapewniła sobie awans do dalszych gier, jednak obecność dwóch Polaków na boisku w jednym z czołowych klubów europejskich zawsze wywołuje emocje.
W pierwszej połowie więcej pracy miał Szczęsny, który zaliczył kilka znakomitych interwencji. Niestety, tuż przed przerwą pozwolił się pokonać Davide Zappacosty, ale na szczęście dla niego, po analizie VAR, gol został anulowany. Kibice z niecierpliwością czekali na to, czy Lewandowski zdoła strzelić swoją 104. bramkę w tych rozgrywkach, ale niestety, tym razem nie udało mu się powiększyć swojego imponującego dorobku. Z boiska zszedł w 69. minucie.
Polscy zawodnicy w akcji
Wśród innych naszych piłkarzy, którzy zagrali w ostatecznej kolejce, byli Radosław Majecki (Monaco), Jakub Kiwior (Arsenal), Łukasz Łakomy (Young Boys) i Matty Cash (Aston Villa). Jednak Cash musiał opuścić boisko już po zaledwie 30 minutach gry.
Poniżej przedstawiamy krótki przegląd występów naszych piłkarzy:
- Robert Lewandowski (FC Barcelona) – do 69. minuty, z Atalantą (2:2)
- Wojciech Szczęsny (FC Barcelona) – 90 minut, z Atalantą (2:2)
- Piotr Zieliński (Inter Mediolan) – na ławce, z AS Monaco (2:0)
- Radosław Majecki (AS Monaco) – 90 minut, z Interem (0:3)
- Matty Cash (Aston Villa) – do 30. minuty, z Celtikiem (4:2)
- Oliwier Zych (Aston Villa) – na ławce, z Celtikiem (4:2)
- Maik Nawrocki (Celtic) – na ławce, z Aston Villą (2:4)
- Marcel Lotka (Borussia Dortmund) – na ławce, z Szachtarem (3:1)
- Kamil Piątkowski (RB Salzburg) – kontuzja, poza kadrą z Atletico (1:4)
- Jakub Kiwior (Arsenal) – 90 minut, z Gironą (2:1)
- Arkadiusz Milik (Juventus) – kontuzja, poza kadrą z Benfiką (0:2)
- Michał Skóraś (Club Brugge) – od 70. minuty, z Man. City (1:3)
- Łukasz Skorupski (Bologna) – na ławce, ze Sportingiem (1:1)
- Łukasz Łakomy (Young Boys) – do 77. minuty, z Crveną Zvezdą (0:1)
Końcówka dla niektórych, nowe szanse dla innych
Przygodę z Ligą Mistrzów zakończyły drużyny Young Boys Łakomego (36. miejsce, 0 pkt), Salzburg Piątkowskiego (34. miejsce, 3 pkt) oraz Bologna Skorupskiego (28. miejsce, 6 pkt).
Z kolei w play-offach wystąpią Club Brugge Skórasia (24. miejsce, 11 pkt), Celtic Nawrockiego (21. miejsce, 12 pkt), Juventus Milika (20. miejsce, 12 pkt), Monaco Majeckiego (17. miejsce, 13 pkt) oraz Borussia Lotki (10. miejsce, 15 pkt).
Bezpośredni awans do 1/8 finału wywalczyli zaś Cash i Zych z Aston Villą (8. miejsce, 16 pkt), Zieliński z Interem (4. miejsce, 19 pkt), Kiwior z Arsenalem (3. miejsce, 19 pkt) oraz Lewandowski i Szczęsny z Barceloną (2. miejsce, 19 pkt).
Wszystko to pokazuje, jak emocjonująca i nieprzewidywalna potrafi być Liga Mistrzów. Polscy zawodnicy na pewno będą mieli jeszcze okazję zabłysnąć w nadchodzących starciach. Czekamy na kolejne zaskakujące momenty w tej wyjątkowej rywalizacji!