Europoseł Michał Szczerba złożył w środę zawiadomienie do Prokuratury Krajowej dotyczące finansowania kampanii PiS. Istnieje podejrzenie, że środki pochodziły m.in. z Fundacji KGHM. Zgromadzone materiały liczą około 5 tysięcy stron. Jacek Sasin, działacz polityczny partii KO, skrytykował te działania, podkreślając, że nie może tolerować takich skandalicznych i nikczemnych praktyk w życiu publicznym.
W zawiadomieniu Szczerba wskazał na podejrzenia dotyczące nielegalnego wykorzystania pieniędzy osób prawnych do prowadzenia agitacji wyborczej na rzecz kandydatów i komitetu PiS w wyborach parlamentarnych. Dokumenty dotyczą m.in. wykorzystania środków pochodzących od Fundacji KGHM Polska Miedź, Kostrzyńskiej-Słubickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej oraz spółki Berm, łącznie opiewających na kwotę 1,2 miliona złotych.
Jacek Sasin odniósł się do tych zarzutów, nazwując je „kłamliwymi insynuacjami i pomówieniami”. Wzywa Szczerbę do zaprzestania swoich działań, nazywając je skandalicznymi. Sasin uważa, że to wszystko ma na celu zniszczenie demokratycznej opozycji, a także oskarża o manipulację informacją.
Na zakończenie swojego wpisu, Sasin wezwał obecnych rządzących do bardziej konstruktywnej pracy i rozwiązywania rzeczywistych problemów społecznych.
Źródło/foto: Polsat News