W sobotę wieczorem w miejscowości Lubowidza, w gminie Dmosin (powiat brzeziński, województwo łódzkie), doszło do tragicznego wypadku. Czteroosobowa rodzina podróżująca toyotą brała udział w zderzeniu z mercedesem, które zakończyło się dachowaniem. W wyniku tego incydentu kierowca toyoty opuścił pojazd i rzucił się do ucieczki, zaś kierowca mercedesa postanowił go gonić. Chwilę później padły strzały, a ciało mężczyzny prowadzącego toyotę zostało odnalezione kilkaset metrów od miejsca wypadku.
POLICJA W POSZUKIWANIU SPRAWCY
Funkcjonariusze policji otrzymali informacje o wypadku po godzinie 19. – Nasze wstępne ustalenia wskazują, że kierujący mercedesem był sprawcą zderzenia z toyotą, w której znajdował się mężczyzna, kobieta oraz dwójka dzieci – relacjonuje rzeczniczka Komendanta Wojewódzkiego Policji w Łodzi, komisarz Aneta Sobieraj.
Po dachowaniu toyoty kierowca, zamiast czekać na pomoc, zdesperowany, postanowił uciekać. Ścigający go kierowca mercedesa nie zamierzał odpuścić, a wkrótce doszło do strzelaniny. Niestety, wypadek zakończył się tragicznie – ciało prowadzącego toyotę znaleziono nieopodal zdarzenia.
KONIECZY WAŻNE INFORMACJE
Na szczęście kobieta i dzieci podróżujące z mężczyzną nie doznały poważnych obrażeń. Obecnie poszukiwania zbiegłego kierowcy mercedesa trwają nieprzerwanie. Jak informuje Aneta Sobieraj, w niedzielę rano sytuacja wciąż jest dynamiczna, a władze nie ustają w staraniach, by namierzyć sprawcę.
Na miejscu tragedii pracują funkcjonariusze policji pod nadzorem prokuratora. Obydwa wypadki drogowe oraz poszukiwania sprawcy budzą nie tylko zaniepokojenie, ale i konieczność podjęcia działań mających na celu poprawę bezpieczeństwa na naszych drogach.
Źródło/foto: Polsat News