Bycie policjantem to nie tylko wykonywanie obowiązków podczas służby, ale także Codzienna odpowiedzialność, która towarzyszy funkcjonariuszom nawet w czasie wolnym. Funkcjonariusze z komendy w Brzesku doskonale zdają sobie z tego sprawę, bywając na posterunku także poza godzinami pracy. Ostatnio taki wzorowy przykład postawy obywatelskiej dał jeden z policjantów Zespołu Przewodników Psów Służbowych, który podczas swojego prywatnego czasu wpadł na poszukiwanego przez organy ścigania.
ZATRZYMANIE POSZUKIWANEGO
Incydent miał miejsce wczoraj, 3 października, tuż po godzinie 23. Policjant, który w tym momencie nie pełnił służby, zauważył w parku mężczyznę poszukiwanego przez lokalny Sąd. Ten nieszczęśnik ukrywał się w obawie przed ciążącą na nim karą pozbawienia wolności, a mowa tu o niemałym wyroku – 1 roku i 8 miesiącach. Warto nadmienić, że 31-latek był skazany za zmuszanie funkcjonariusza publicznego do zaniechania służbowych działań stosując przemoc lub groźby.
SUKCES CZY PRZYPADEK?
Funkcjonariusz, nie czekając na rozwój wydarzeń, postanowił działać. Po zatrzymaniu poszukiwanego natychmiast wezwał patrol Policji, a ten po przybyciu zajął się dalszymi formalnościami. Oszustwo, które próbował zrealizować 31-latek, zakończyło się w pomieszczeniach dla zatrzymanych brzeskiej komendy. Dziś mężczyzna ma zostać przetransportowany do jednego z zakładów karnych. Ciekawe, czy tam również będzie starał się unikać wymiaru sprawiedliwości, czy może w końcu zrozumie, że nie da się żyć w ucieczce przed prawem?
Fizyczna praca policji to jedno, ale moralny obowiązek jako strażnika porządku to druga część medalu. Taka postawa to solidny przykład tego, jak powinny działać osoby odpowiedzialne za nasze bezpieczeństwo. Może czasem wystarczy być czujnym i nie pozostawać obojętnym na to, co dzieje się wokół?
Źródło: Polska Policja