Wczoraj, w chwili wytchnienia od służby, aspirant Kamil Rybiński z Wydziału Ruchu Drogowego pokazał, że bycie policjantem to nie tylko praca, ale styl życia. W trakcie zakupów z młodszym synem w jednym ze szczecińskich centrów handlowych zauważył osobnika, który w pośpiechu opuszczał sklep, trzymając w ręku dwie kurtki. Tuż za nim biegł ochroniarz oraz pracownica sklepu, widać było, że sytuacja wymaga szybkiej reakcji.
NIEZWYKŁA ODPOWIEDZIALNOŚĆ
Asp. Rybiński nie zastanawiał się ani chwili – natychmiast ruszył w pościg za złodziejem. Jego błyskawiczna decyzja i sprawne działanie zaowocowały zatrzymaniem mężczyzny z użyciem siły fizycznej. Niecodzienny widok, prawda? Złodziej, który liczył na łatwy łup, został oddany w ręce ochrony, a skradzione kurtki trafiły z powrotem do sklepu.
SŁUŻBA TO MISJA
To już kolejny raz, gdy asp. Rybiński udowadnia, że praca w policji to coś więcej niż tylko etat. To misja, która trwa nie tylko w czasie roboczym, ale i po godzinach. Jego postawa zasługuje na szacunek i podziw, pokazując, że prawdziwy stróż prawa nigdy nie odkłada munduru na półkę. W dzisiejszych czasach, gdy heroizm zdaje się być na wymarciu, takie przypadki przypominają nam, że nie wszyscy stróże prawa idą na skróty ani nie zamykają oczu na to, co dzieje się wokół. I choć życie to nie film akcji, to w Szczecinie jeden z policjantów udowadnia, że wciąż można być bohaterem także w codziennych sytuacjach.
Podobne przypadki uczą nas, że odpowiedzialność, odwaga i gotowość do działania to cechy, które powinny cechować każdego człowieka, nie tylko w mundurze. Brawo, asp. Rybiński!
Źródło: Polska Policja