To, że bycie policjantem to pełnoetatowe zajęcie, udowodnił funkcjonariusz z Raciborza, który w dniu wolnym od służby wykazał się niezwykłą czujnością. Dzięki jego błyskawicznej reakcji, poszukiwany mężczyzna trafi za kratki na najbliższe 10 miesięcy.
ZATRZYMANIE W TRAKCIE DNIA WOLNEGO
W sobotę na ulicy Opawskiej w Raciborzu, policjant z wydziału kryminalnego zauważył mężczyznę, którego, jak wiedział, poszukiwano. Bez wahania przystąpił do działania – kontaktując się natychmiast z oficerem dyżurnym, aby zgłosić swoje obawy. Po chwili na miejsce przybyli umundurowani funkcjonariusze, gotowi do interwencji.
POTWIERDZENIE PODEJRZEŃ
Po weryfikacji danych mężczyzny w systemach policyjnych okazało się, że 37-latek rzeczywiście był poszukiwany. Wydano za nim nakaz związany z jego uchylaniem się od odbycia wyroku sądowego, który nakładał na niego 10 miesięcy pozbawienia wolności. Zatrzymany był odpowiedzialny za groźby oraz łamanie obostrzeń nałożonych przez sąd.
Wysoka czujność oraz zdecydowanie policjanta, które połączyły się z jego dobrym rozeznaniem w terenie, pozwoliły na uniknięcie kolejnej katastrofy, którą mógł sprowadzić na siebie poszukiwany. Z pewnością jego postawa zasługuje na uznanie, ale to nie policjant jest tu głównym bohaterem – odpowiedzialność za własne czyny zawsze należy do samego sprawcy.
Źródło: Polska Policja