W ostatnich dniach mieliśmy do czynienia z sytuacją, która przypomniała nam, jak krucha może być równowaga między życiem a śmiercią. Dzięki błyskawicznej interwencji funkcjonariuszy z Komisariatu Policji w Barlinku, tragedia została zażegnana. Mundurowi uratowali 12-letnią dziewczynkę, która chciała odebrać sobie życie.
ALARMUJĄCY SYGNAŁ
Wczoraj, 20 lutego 2025 roku, wieczorem, policjanci otrzymali dramatyczne zgłoszenie. Z relacji wynikało, że nastolatka przyłożyła sobie nóż do gardła, a jej intencje były jasne – pragnęła odebrać sobie życie. Natychmiast na miejsce zdarzenia wysłano patrol, który miał szybko i skutecznie zareagować na kryzysową sytuację.
DECYDUJĄCE SEKUNDY
Gdy policjanci dotarli do pomieszczenia, ich oczom ukazał się przerażający widok: dziewczynka trzymała nóż kuchenny przyłożony do krtani. Funkcjonariusze natychmiast podjęli próbę rozmowy, mając nadzieję, że uda im się odwieść ją od niebezpiecznego zamiaru. Jednak w obliczu kryzysu emocjonalnego, dziewczyna nie wykazywała chęci do rozmowy, odmawiając odpowiedzi na zadawane pytania.
BRAWUROWY MANEWR
Kiedy negocjacje nie przynosiły oczekiwanych rezultatów, a dziewczynka wobec mundurowych pozostawała nieuchwytna, starszy aspirant Maciej Wiśniewski postanowił zaryzykować. Wykorzystując chwilę nieuwagi, rzucił się w jej stronę i obezwładnił ją, odbierając nóż. Ten akt odwagi mógł uratować życie małoletniej.
POMOC W TRUDNYM MOMENCIE
Na miejscu zdarzenia pojawiła się także ekipa Pogotowia Ratunkowego, która zajęła się dziewczynką po udanym obezwładnieniu. Po udzieleniu niezbędnej pomocy potrzebna była hospitalizacja – małoletnia została przewieziona do szpitala pod opieką swojego prawnika.
PRAWDZIWI BOHATEROWIE
Funkcjonariusze wykazali się niesamowitym opanowaniem oraz skutecznością w trudnej sytuacji. Dzięki ich profesjonalnemu podejściu i zdecydowanym działaniom, udało się ocalić młode życie. To przypomnienie, że czasem w sekundę można zmienić wszystko – i że warto działać, gdy na szali leży ludzka egzystencja.
Źródło: Polska Policja