W minioną niedzielę na zalewie w Łopuszce Małej odbyła się wyjątkowa akcja pod hasłem „Mikołajkowe Charytatywne Morsowanie”. Organizatorem było grono lokalnych stowarzyszeń oraz instytucji z Kańczugi, które połączyły siły, by pomóc 10-letniej Lenie Pakosz w jej trudnej walce z chorobą. Wydarzenie wzbogacili również przeworscy policjanci, którzy pokazali, że wspólne działania przynoszą realną zmianę w życiu potrzebujących.
POTRZEBNE WSZYSTKIE RĘCE NA POKŁAD
Lenka, mała dziewczynka zmagająca się z zespołem Westa, padaczką odporną na leczenie oraz małogłowiem, od lat walczy o normalność. Jej rodzice, pełni determinacji, starają się zapewnić jej jak najlepsze warunki do rozwoju. Niestety, koszty związane z leczeniem oraz rehabilitacją przerastają ich możliwości finansowe. Wysoka cena terapii i sprzętu medycznego znacznie obciąża domowy budżet rodziny Pakosz.
WSPIERAMY LENKĘ
W obliczu tych trudności, każda forma wsparcia staje się nieoceniona. Dlatego podczas „Mikołajkowego Charytatywnego Morsowania” zebrano fundusze, które w całości trafią na dalszą rehabilitację Lenki. Morsowanie, popularna w ostatnich latach forma aktywności, zamieniło się w coś więcej niż tylko lodowatą kąpiel – to symbol solidarności i empatii.
STRYKTURA WSPIERANIA
Organizacje oraz osoby, które zaangażowały się w tę inicjatywę, pokazują, że w lokalnej społeczności nie ma miejsca na obojętność. Przeworscy policjanci również wzięli udział w tym wyzwaniu, co podkreśla znaczenie współpracy różnych środowisk na rzecz jednego celu. I choć morsowanie to nie dla każdego, to wszyscy uczestnicy udowodnili, że prawdziwe serce tkwi w chęci niesienia pomocy.
Dzięki tym wysiłkom udało się zgromadzić dodatkowe fundusze, które pomogą Lenie w jej trudnej drodze do zdrowia. A może właśnie te wysiłki sprawią, że mała dziewczynka odzyska utracone umiejętności i będzie mogła cieszyć się każdą chwilą swojego życia, nie obciążając się myślami o przyszłości.
Źródło: Polska Policja