W niewłaściwych rękach może trafić nawet każdy Opel, a 27-letni kierowca z Piotrkowa Kujawskiego jest tego doskonałym dowodem. Na ulicy Poznańskiej policjanci mieli do czynienia nie tylko z łamaniem przepisów drogowych, ale także z posiadaniem narkotyków, co zdecydowanie podnosi stawkę w tym przypadku.
KONTROLA, KTÓRA MOGŁA ZMIENIĆ WSZYSTKO
Mundurowi z Piotrkowa Kujawskiego podczas rutynowej kontroli zatrzymali opla, którego prowadził młody mężczyzna. Narkotesty wykazały, że przyczyna związana z jego odurzeniem nie mogła być nieodpowiednia. Co więcej, okazało się, że mężczyzna miał przy sobie około 17 gramów marihuany oraz substancję znaną jako „kryształ”. Cóż za zbieg okoliczności! Jakby mało było problemów z utratą prawa jazdy, na które już zasłużył wcześniej.
ZANIM ZBYT PÓŹNO
Policjanci nie tylko przeprowadzili badanie krwi na obecność narkotyków, ale także zdecydowali się na zatrzymanie jego prawa jazdy. W obliczu poważnych zarzutów, 27-latek z powiatu radziejowskiego będzie musiał się zmierzyć z konsekwencjami swoich działań. Oczywiście, zarzuty jazdy pod wpływem narkotyków oraz ich posiadania grożą mu karą do trzech lat pozbawienia wolności, a także zakazem kierowania pojazdami. Dla wielu to dobra lekcja, ale czy na pewno dla niego?
Wygląda na to, że pewnego dnia na adrenalinowym rollercoasterze, który sam sobie zbudował, mężczyzna zrozumie, że przygody na drodze powinny polegać na bezpieczeństwie, a nie na łamaniu prawa.
Autor: aspirant sztabowy Marcin Krasucki, oficer prasowy KPP Radziejów
Źródło: Polska Policja