Kluczborscy policjanci rozbili szajkę włamywaczy, zatrzymując trzech mężczyzn podejrzewanych o liczne kradzieże elektronarzędzi i sprzętu budowlanego. Okazało się, że sprawcy nie oparli się pokusie i włamywali się do różnych obiektów – magazynów, kontenerów budowlanych, a nawet domów w budowie. W trakcie przeszukań u jednego z zatrzymanych znaleziono duże ilości narkotyków, co dodało pikanterii całej sprawie. Straty, które ponieśli pokrzywdzeni, przekroczyły 50 000 zł, a teraz trzej panowie staną przed sądem, gdzie grożą im poważne konsekwencje.
POLICJA W DZIAŁANIU
Kluczborscy śledczy od dłuższego czasu intensywnie pracowali nad sprawą serii kradzieży, które dotknęły ich region. Sprawcy skradli sprzęt budowlany w różnych lokalizacjach, w tym w halach magazynowych oraz jednym z marketów budowlanych w Kluczborku. Poszkodowani oszacowali swoje straty na ponad 50 000 zł.
SPOZIERANIE NA DOJAZD DO ZATRZYMANIA
Dzięki żmudnym dochodzeniom, policjanci zdołali zgromadzić rzetelne dowody, co pozwoliło na zidentyfikowanie podejrzanych. Pierwszym wskazanym był 37-letni mieszkaniec powiatu kluczborskiego. W wyniku przeszukania jego posesji funkcjonariusze odkryli skradziony sprzęt oraz narkotyki, w tym amfetaminę, marihuanę i tabletki ecstasy. Na tym jednak nie koniec, gdyż afera rozwinęła się z zatrzymaniem kolejnych dwóch mężczyzn.
PODSUMOWANIE ZATRZYMANIA
37-latek oraz 34-latek zostali oskarżeni o co najmniej dwadzieścia włamań, do których obaj przyznali się. Ich działalność nie ograniczała się jedynie do powiatu kluczborskiego, ale sięgała również ościennych terenów, takich jak powiat namysłowski, kępiński oraz gmina Ozimek. Policja zdołała odzyskać znaczną część skradzionego mienia, które wróciło do rąk właścicieli.
SPRAWIEDLIWOŚĆ CZEKA NA OSĄD
Teraz cała trójka stanie przed sądem, gdzie będą musieli odpowiedzieć za swoje czyny. 37-latek, u którego znaleziono nie tylko sprzęt, ale i narkotyki, będzie musiał liczyć się z zarzutami związanymi z paserstwem oraz posiadaniem znacznej ilości narkotyków – co wiąże się z karą do 10 lat więzienia. Także młodszy 37-latek i 34-latek mogą spodziewać się podobnych konsekwencji za kradzieże z włamaniem.
ROZWÓJ SPRAWY
Funkcjonariusze nie wykluczają, że sprawa będzie się rozwijać, a zatrzymani mogą usłyszeć kolejne zarzuty. Co więcej, policjanci zabezpieczyli sprzęt, który najprawdopodobniej pochodzi z przestępstwa. Apelujemy do wszystkich, którzy mogą rozpoznać swoje rzeczy wśród odzyskanych przedmiotów, o kontakt z policją w Kluczborku osobiście lub telefonicznie pod numerem 47 862 52 51. W końcu sprawiedliwość musi dosięgnąć każdego, a wspólna praca społeczności lokalnej oraz policji może przyczynić się do ich zatrzymania.
Źródło: Polska Policja