Dzisiaj jest 13 stycznia 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł

Policja z wizytą u Tadeusza Rydzyka. „W toku jest kontrola”

O. Tadeusz Rydzyk wyraził swoje oburzenie z powodu działań policji, która weszła do klasztoru dominikanów w Lublinie. W rozmowie z portalem wPolityce ujawnił, że funkcjonariusze z tej samej przyczyny odwiedzili także redemptorystów w Toruniu w poszukiwaniu Marcina Romanowskiego. — Pytali, czy jest u nas minister Romanowski, bo dostali polecenie, aby to sprawdzić — stwierdził duchowny.

Kontrowersyjne Przeszukanie

Do incydentu w lubelskim klasztorze doszło 19 grudnia. Akcja miała trwać około dwóch godzin, w trakcie której policjanci dokumentowali warunki mieszkalne zakonników, wykorzystując również drony. Tego samego dnia ujawniono, że Marcin Romanowski przebywał wówczas na Węgrzech.

Oburzenie O. Rydzyka

O. Rydzyk odniósł się do wydarzeń, podkreślając ich negatywne konsekwencje. — To postępowanie jest sprzeczne z wartościami cywilizacji łacińskiej. To ewidentnie realizacja słów posła Nitrasa dotyczących „opiłowania Kościoła” — ocenił w rozmowie z wPolityce.

Policjanci w Toruniu

W tym samym czasie, przed świętami, policja również pojawiła się w klasztorze redemptorystów w Toruniu w poszukiwaniu ministra Romanowskiego. — Wszyscy studenci i pracownicy już wyjechali, w obiekcie był jedynie ktoś dyżurujący w recepcji. Furtka była zamknięta na klucz. Przybyła para policjantów — relacjonował o. Rydzyk.

Duchowny dodał: — Pytali, czy znajduje się tutaj minister Romanowski. Nasz pracownik odpowiedział, że nie ma nikogo. Zareagował bardzo rozważnie, nie otwierając furtki, gdyż takie rzeczy należy załatwiać w odpowiedni sposób. Chciałbym podkreślić, że policjanci byli bardzo grzeczni i zachowali się kulturalnie.

Co Nas Czeka?

Przeszukanie klasztoru i działania policji wywołują poważne wątpliwości w społeczeństwie. Jakie konsekwencje przyniesie ta sytuacja dla Kościoła i jego relacji z władzami? Czas pokaże, ale jedno jest pewne — taniec wokół sprawy Romanowskiego dopiero się zaczyna i będzie miał swoje reperkusje.

Źródło/foto: Onet.pl
Tytus Żmijewski / PAP

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie