Wstrząsające zdarzenie miało miejsce w Rabce-Zdroju, gdzie 14-letnia dziewczynka stała się ofiarą brutalnego ataku ze strony nieznanego mężczyzny. W momencie, gdy szła do szkoły, została zaatakowana, ale dzięki szybkiej reakcji przechodniów udało jej się uniknąć poważniejszych obrażeń. Policja wszczęła poszukiwania sprawcy, który zdołał uciec z miejsca zdarzenia, a jego wizerunek już trafił do publicznej wiadomości.
ATAK W ŚRODOWY RANEK
Napaść miała miejsce w środowy ranek, 12 lutego, w pobliżu stadionu w Rabce-Zdroju. Gdy dziewczynka przechodziła obok pustostanu, napastnik zaatakował ją z zaskoczenia. Świadkowie zdarzenia relacjonują, że mężczyzna bił dziewczynkę po głowie i brzuchu, a następnie próbował ją dusić. Całe wydarzenie wzbudziło przerażenie wśród mieszkańców.
INTERWENCJA PRZECHODNIÓW
Na szczęście w pobliżu znajdowali się świadkowie, którzy natychmiast zareagowali. Ich interwencja spłoszyła napastnika i zmusiła go do ucieczki. Pobita nastolatka trafiła do szpitala w Nowym Targu, gdzie lekarze zajęli się jej obrażeniami. Policja potwierdziła, że obrażenia nie były poważne i po kilku godzinach dziewczynka mogła wrócić do domu.
USTALENIE SPRAWCY
Funkcjonariusze policji podjęli intensywne działania w celu ustalenia tożsamości napastnika. Zabezpieczono nagrania z kamer monitoringu oraz przeprowadzono wywiady z świadkami. Jak ustalono, do ataku doszło po przypadkowym zderzeniu barków między dziewczynką a mężczyzną, co najwyraźniej wywołało u napastnika agresję, doprowadzając do brutalnego ataku.
W poszukiwaniach sprawcy wzięli również udział policjanci kryminalni oraz przewodnik z psem tropiącym. Małopolska policja opublikowała rysopis podejrzanego oraz nagranie, zachęcając wszystkich, którzy mogą posiadać informacje, do kontaktu z komisariatem.
PRZERAŻAJĄCE MOTYWY
Szokujące jest, co mogło skłonić mężczyznę do takiej agresywnej reakcji na banalne zderzenie. Jak informuje nowotarska policja, incydent, który wydaje się być przypadkowy, szybko przerodził się w brutalną napaść. Czy to labilna psychika napastnika, czy może inny motyw za taką agresją? Mieszkańcy Rabki-Zdroju wciąż są w szoku po tym, co się wydarzyło, a lokalne służby intensyfikują działania w poszukiwaniu sprawcy.
W takiej sytuacji nie można pozostać obojętnym. Przypomnienie o konieczności czujności i wsparcia dla ofiar przemocy staje się jeszcze bardziej aktualne. Wszyscy powinniśmy dążyć do tego, aby takie incydenty nie miały miejsca w naszym otoczeniu.