Kryminalni z toruńskiego Śródmieścia dokonali poważnego odkrycia, zabezpieczając u 21-letniej kobiety znaczną ilość narkotyków. W jej mieszkaniu, funkcjonariusze znaleźli marihuanę i ecstasy, co poskutkowało postawieniem zarzutu posiadania zakazanych substancji. Sąd, na podstawie zebranych dowodów, zdecydował o tymczasowym aresztowaniu podejrzanej na okres 3 miesięcy. Kobiecie grozi kara sięgająca 10 lat więzienia.
AKCJA POLICJI NA KONIUCHACH
W miniony czwartek, 10 października, policjanci z Komisariatu Policji Toruń-Śródmieście przeprowadzili przeszukanie jednego z mieszkań na toruńskich Koniuchach. Ich działania, opierające się na wcześniejszych ustaleniach, zaowocowały odkryciem niemal 400 gramów różnorodnych narkotyków. Wśród zabezpieczonych substancji znalazły się kryształy, susz roślinny, biały proszek oraz tabletki. Wstępne testy wykazały, że są to substancje charakterystyczne dla ecstasy i marihuany. Przekazane do laboratorium środki będą dalej analizowane pod kątem ich składu chemicznego, podczas gdy 21-letnia właścicielka trafiła do policyjnej celi.
SPRAWIEDLIWOŚĆ W RĘKACH PROKURATURY
Następnego dnia, 11 października, mundurowi przetransportowali podejrzaną do prokuratury, gdzie na podstawie zebranych dowodów usłyszała zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków. Sąd, uwzględniając wniosek zarówno policji, jak i prokuratury, postanowił o tymczasowym aresztowaniu kobiety na okres trzech miesięcy. Zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii, za popełnione przestępstwo grozi jej kara pozbawienia wolności do 10 lat.
W dobie rosnącej walki z przestępczością narkotykową, takie akcje pokazują determinację służb w eliminowaniu zagrożeń, a dla niektórych mogą stanowić powód do refleksji nad tym, gdzie można postawić granice swobód osobistych w obliczu prawa. Czy jednak warto ryzykować swoją wolność dla chwilowych przyjemności? To pytanie, które zadaje sobie zapewne niejedna osoba w obliczu takich sytuacji.
Źródło: Polska Policja