Funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Lubaczowie dokonali zatrzymania, które mogłoby przyciągnąć uwagę nawet najbardziej doświadczonych detektywów. Zabezpieczyli bowiem ponad 10 kg nielegalnego suszu tytoniowego. Wartość uszczuplenia podatku akcyzowego oszacowano na niebagatelną sumę przekraczającą 7 tys. złotych.
PODPALACZY TYTONIOWYCH TAJEMNIC
Ostatnio kryminalni otrzymali intrygujące informacje, że jeden z mieszkańców powiatu lubaczowskiego może prowadzić nielegalną produkcję papierosów na swojej posesji. Niezwłocznie postanowili zweryfikować doniesienia. Kiedy wkrótce pojechali pod wskazany adres, zaskoczyła ich scena, jak z najlepszych kryminałów – na jednym z budynków gospodarczych wisiały świeżo zerwane liście tytoniu.
PAPIROSY I PUDEŁKA
Właściciel nie miał wyjścia – przyznał się do posiadania tytoniu oraz do nielegalnego wyrabiania z niego papierosów. Policjanci podczas przeszukania jego domu natrafili na puste pudełka po gilzach papierosowych oraz maszynkę do nabijania tytoniu. A to tylko wierzchołek góry lodowej – liście tytoniu i ich resztki leżały na podłodze, niemal jak dowody zbrodni w amerykańskim filmie sensacyjnym.
TYTOŃ Z ZEZWOLEŃCIEM?
Oczywiście, 44-latek miał swoją wersję wydarzeń. Twierdził, że tytoń zerwał na polu, na które miał zezwolenie od właściciela. W swoim nieco pokrętnym wyjaśnieniu zapewniał, że nie prowadzi uprawy, a jedynie „przypadkiem” zdobytą roślinność przerabia na papierosy. Pytanie, jak długo miał nadzieję na uniknięcie kary, pozostaje otwarte.
TRWA ŚLEDZTWO
Mężczyzna został przesłuchany, a sprawa jest ciągle w toku. Policja prowadzi dalsze czynności śledcze, aby ustalić pełny zasięg tej nielegalnej działalności. Można się tylko zastanawiać, ilu jeszcze „pozdrowieńców” chowa podobne skarby na swoich posesjach, nie zdając sobie sprawy, że lepiej mieć dokumenty niż nielegalne maszynki do produkcji papierosów.
Źródło: Polska Policja