Dzisiaj jest 31 stycznia 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Policja prowadzi poszukiwania byłego piłkarza – szczegóły w komunikacie

Brytyjska policja ogłosiła rozpoczęcie obławy na Leona Jeanne, byłego piłkarza Cardiff City i QPR. Ten sportowiec, który już w przeszłości miał poważne kłopoty z prawem, odsiadywał wyrok w więzieniu. Ostatnie publiczne zdjęcia z jego udziałem pochodzą z pogrzebu syna.

TALENT, KTÓRY ZGUBIŁ DROGĘ

Leon Jeanne niegdyś uchodził za jeden z największych talentów walijskiego futbolu. Jay Bothroyd, były piłkarz Cardiff City, który razem z Jeanne trenował w akademii Arsenalu Londyn, wspominał go jako niezwykle utalentowanego sportowca: „Był najbardziej utalentowanym graczem, jakiego widziałem w takim wieku. Był niewiarygodny. Ale zszedł z odpowiednich torów,” przyznał w ubiegłym roku. Obecnie 44-letni były zawodnik Queens Park Rangers boryka się z poważnymi problemami prawnymi.

OBŁAWA I NOWE OSKARŻENIA

W piątek brytyjska policja poinformowała o rozpoczęciu obławy na Jeanne. W mediach społecznościowych opublikowano jego zdjęcie wraz z informacją o konieczności stawienia się w więzieniu oraz podaniem numeru referencyjnego. Nie ujawniono jednak powodów, dla których musi wrócić za kratki.

W przeszłości walijski piłkarz miał już liczne kłopoty z prawem. W 2015 roku został skazany na 30 miesięcy pozbawienia wolności za udział w przemycie kokainy. Dwa lata później brał udział w bójce, w której użyto młotka i cegły, a w 2019 roku został ukarany za niebezpieczną jazdę, przekraczając prędkość do 160 km/h. Tłumaczył to próbą ucieczki przed osobą, z którą miał konflikt.

Prokuratura przekazała, że podczas swojego rajdu Jeanne próbował prześlizgnąć się między dwoma pasami ruchu, co zakończyło się zderzeniem z nieoznakowanym radiowozem. Po wyjściu na wolność nie cieszył się nią długo – ponownie trafił za kratki, gdy złamał warunki dozoru policyjnego. Ostatnie jego publiczne wystąpienie miało miejsce dwa lata temu, kiedy w kajdankach, w asyście policji, pojawił się na pogrzebie syna Rafaela, tragicznie zmarłego w wypadku samochodowym.

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie