W Wielkiej Brytanii zatrzymano parę Polaków – 24-letnią Kingę W. oraz 26-letniego Michała S. – w związku z tragiczną śmiercią ich rocznej córki, Izabelli. Oboje zostali oskarżeni, a nadchodząca rozprawa odbędzie się w poniedziałek. Rodzice zostali wyprowadzeni z mieszkania w kajdankach, co wywołało wiele emocji w lokalnej społeczności.
TRAGICZNE WYDARZENIE W RUGBY
Fatalne zdarzenie miało miejsce kilka dni temu w Rugby, w hrabstwie Warwickshire. We wtorek o godzinie 4:35 czasu lokalnego zgłoszono, że u rocznej dziewczynki wystąpiło zatrzymanie akcji serca. Izabella została natychmiast przewieziona do szpitala, jednak personel medyczny stwierdził jej zgon.
W wyniku tych tragicznych wydarzeń, rodzice dziewczynki zostali zatrzymani. Jak informuje portal BBC, oskarżono ich o morderstwo oraz o spowodowanie lub dopuszczenie do śmierci dziecka. Dodatkowo Michał S. został oskarżony o posiadanie nieprzyzwoitych zdjęć.
KOLEJNE ETAPY SPRAWY
Młoda para pozostaje w areszcie do czasu kolejnej rozprawy, zaplanowanej na poniedziałek. Z nieoficjalnych informacji wynika, że Kinga i Michał wynajmowali mieszkanie od zaledwie kilku miesięcy. Świadkowie relacjonują, że w chwili zatrzymania byli wyprowadzani z domu w kajdankach i z prześcieradłami na głowach, co budziło wiele emocji wśród sąsiadów.
Przedstawiciele prawni zatrzymanej pary zapowiedzieli, że w późniejszym terminie złożone zostaną wnioski o ich zwolnienie za kaucją. Na chwilę obecną, przyczyna śmierci małej Izabelli pozostaje nieznana.
Sprawa ta wstrząsnęła społecznością lokalną, a jej dalszy przebieg z pewnością przyciągnie uwagę mediów oraz opinii publicznej.
Źródło/foto: Interia