Większość kandydatów w wyborach prezydenckich w 2025 roku będzie prawdopodobnie znana jesienią. Wtedy, zgodnie z doniesieniami Interii, ma zostać ogłoszona decyzja dotycząca udziału marszałka Sejmu Szymona Hołowni. Polityk pozostawił sobie czas na podjęcie decyzji do końca roku i jak dotąd nie ogłosił swojego stanowiska. Kwestią otwartą jest też forma ewentualnego startu – obecnie nie jest nawet pewne, czy będzie to kandydowanie pod szyldem Trzeciej Drogi.
Władysław Kosiniak-Kamysz niedawno sugerował, że Platforma Obywatelska na pewno wystawi swojego kandydata, ale nie wykluczał także osoby mogącej reprezentować całą koalicję rządzącą. – Istnieje możliwość wspólnego kandydata. Szymon Hołownia, gdyby był takim wspólnym kandydatem, miałby duże szanse na zwycięstwo – stwierdził lider ludowców w programie Polsat News.
Jednakże okazuje się, że Polacy mają inne zdanie w tej sprawie. Według nowego sondażu przeprowadzonego przez pracownię SW Research na zlecenie portalu rp.pl, 62,9% respondentów uważa, że Szymon Hołownia nie wygrałby wyborów prezydenckich. Inaczej myśli 19,7% ankietowanych, a 17,5% nie ma zdania na ten temat.
Donald Tusk odniósł się do plotek o swoim ewentualnym starcie w wyborach prezydenckich, mówiąc: – Nie mam zamiaru kandydować. Najbliższe lata będą bardzo intensywne. Czuję się kompetentny i dobrze na swoim obecnym stanowisku – zapewnił premier.
Jak zaznaczył Tusk, Platforma Obywatelska i Koalicja Obywatelska mają „silne kandydatury”. Wśród prawdopodobnych kandydatów wymienił Radosława Sikorskiego oraz Rafała Trzaskowskiego. – Decyzję o kandydacie Koalicji Obywatelskiej, a być może całej Koalicji, chcielibyśmy ogłosić przed świętami Bożego Narodzenia, 15 października. Nie ma potrzeby zbyt wcześnie rozpoczynać kampanii – powiedział premier dziennikarzom.
Konfederacja natomiast oświadczyła, że ich kandydatem będzie Sławomir Mentzen. Jednakże jeśli inne partie prawicowe zdecydują się na organizację prawyborów i wybranie wspólnego kandydata, to Krzysztof Bosak, wicemarszałek Sejmu, zostanie wyznaczony do walki.
Nadal nieznane jest, kogo Prawo i Sprawiedliwość wystawi do walki o fotel prezydencki. Na liście potencjalnych kandydatów są m.in. były premier, wiceprezes PiS Mateusz Morawiecki, szef klubu PiS Mariusz Błaszczak, europoseł Patryk Jaki, były minister edukacji Przemysław Czarnek, prezes IPN Karol Nawrocki, a także były wojewoda zachodniopomorski, obecnie poseł PiS Zbigniew Bogucki oraz europoseł i były kandydat PiS na prezydenta Warszawy Tobiasz Bocheński.
Tajemnicą jest także kandydatura ze strony Lewicy. Po wyborach samorządowych Włodzimierz Czarzasty wspominał o poparciu dla Magdaleny Biejat, która uzyskała dobry wynik w wyborach na prezydenta Warszawy, jednak oficjalnych zapowiedzi brak.
Źródło/foto: Polsat News