Jeśli planujesz wizytę w Poznaniu lub już w nim przebywasz, koniecznie zapoznaj się z najnowszą prognozą pogody na środę, 4 grudnia 2024 roku. Będziesz mógł dowiedzieć się, jakie będą prognozowane temperatury oraz czy przewiduje się opady deszczu. Sprawdź, co przyniesie ten dzień.
Codzienna prognoza dla Poznania
W serwisie „Fakt” każdego ranka prezentujemy aktualną prognozę pogody dla Poznania. Znajdziesz tam szczegóły dotyczące warunków atmosferycznych, w tym informacje na temat możliwości opadów oraz oczekiwanych wartości temperatur w środę, 4 grudnia 2024 roku.
Warunki atmosferyczne w Poznaniu
W środę, 4 grudnia 2024 roku, nad Poznań przywędrują chmury, a zachmurzenie sięgnie aż 96.4%. Z dalszej części prognozy dowiesz się, czy dojdzie do opadów deszczu. Jakie będą warunki wietrzne w regionie? Meteorolodzy przewidują, że wiatr będzie wiał z kierunku północno-wschodniego z prędkością od 2 km/h do 3.7 km/h.
Temperatury i wilgotność
W ciągu dnia temperatura w Poznaniu osiągnie wartość maksymalną 4.9°C, a minimalna wyniesie 3.5°C. Warto pamiętać, że współczynniki UV będą niskie, wynosząc jedynie 0.1. Nocą termometry mogą wskazywać wartości od 3.3°C do 3.3°C. Co więcej, w prognozie na ten dzień nie przewiduje się opadów deszczu, co oznacza, że parasol można zostawić w domu. Średnia wilgotność powietrza wyniesie dzisiaj około 90.7%.
Sprawdź prognozę dla Wielkopolski
Jakie warunki atmosferyczne czekają nas w Wielkopolsce? Szczegółowe dane dotyczące poszczególnych miejscowości w województwie wielkopolskim znajdziesz w prognozie pogody na środę, 4 grudnia 2024 roku, zamieszczonej poniżej.
Prognozy pogody są oparte na danych z Norweskiego Instytutu Meteorologicznego (MET Norway).
Co przyniesie nadchodząca zima?
Nie będzie nudno! Śnieg, zawieje i silny wiatr – wiele osób zastanawia się, kiedy zima wreszcie zagości w Polsce. Czy doczekamy się białych świąt? Synoptycy nie pozostawiają złudzeń, a na dodatek zbliżają się upały zimą w Europie. Turyści skaczą z radości, a mieszkańcy z niepokojem patrzą na termometry – 32°C w cieniu! Czas na refleksję nad tym, co rzeczywiście przyniesie nam w tym roku zima.