Nauczyciele wkrótce mogą cieszyć się z podwyżek płac. Ministerstwo Edukacji Narodowej przedstawiło szczegóły dotyczące minimalnych wynagrodzeń, które różnią się w zależności od stopnia awansu zawodowego i wykształcenia. Planowana kwota wzrośnie o co najmniej 5 proc., choć związki zawodowe nauczycieli wyrażały oczekiwania na 15 proc. podwyżki.
Podwyżki dla nauczycieli – krok w stronę ich oczekiwań?
Jednym z postulatów przedstawicieli koalicji rządowej było zwiększenie wynagrodzeń dla nauczycieli. W zeszłym roku pensje wzrosły o 30 proc., co budziło nadzieje, że także w tym roku uda się osiągnąć satysfakcjonujący rezultat. Podczas konsultacji nad projektem ustawy budżetowej na 2025 rok, nauczyciele zażądali 15-procentowego wzrostu wynagrodzeń, jednak rząd zdecydował się na skromniejsze 5 proc. podwyżki, które obejmą również inne grupy w sferze budżetowej, w tym władze samorządowe oraz parlamentarzystów.
Nowe stawki wynagrodzeń od 1 stycznia 2025 roku
Ministerstwo zaprezentowało projekt rozporządzenia dotyczący minimalnych wynagrodzeń dla nauczycieli. Jak wynika z uzasadnienia, od 1 stycznia 2025 roku średnie wynagrodzenie nauczycieli na wszystkich poziomach awansu wzrośnie o 5 proc. w porównaniu do średnich wynagrodzeń obowiązujących od 1 stycznia 2024 roku. Propozycje dotyczące wzrostu stawek wynagrodzenia zasadniczego przedstawiają się następująco:
- Grupa 1 (nauczyciele z przygotowaniem pedagogicznym):
- nauczyciel początkujący – wzrost o 245 zł;
- nauczyciel mianowany – wzrost o 253 zł;
- nauczyciel dyplomowany – wzrost o 296 zł.
- Grupa 2 (nauczyciele bez przygotowania pedagogicznego):
- nauczyciel początkujący – wzrost o 239 zł;
- nauczyciel mianowany – wzrost o 246 zł;
- nauczyciel dyplomowany – wzrost o 257 zł.
Warto zaznaczyć, że minimalne wynagrodzenie nauczyciela początkującego z przygotowaniem pedagogicznym wyniesie od 1 stycznia 2025 roku 5,1 tys. zł, co niemal równocześnie przypomina wysokość minimalnej płacy, która w tym samym czasie wynosić będzie 4 tys. 666 zł brutto.
Kwestia dodatków – co kryje się za wynagrodzeniem?
Warto dodać, że rzeczywiste wynagrodzenie nauczycieli będzie także uzależnione od dodatków, których wysokość obliczana jest od podstawowego wynagrodzenia. Sytuacja w budżetówce wciąż pozostaje tematem debaty – czy 5 proc. podwyżki to wystarczający krok do przodu? Oczekiwania nauczycieli są jasne, a rząd nie ma łatwego zadania, aby znaleźć złoty środek między ograniczeniami budżetowymi a potrzebami tych, którzy kształcą przyszłe pokolenia. Argumenty za wyższymi pensjami wciąż będą silne, a batalia o godne wynagrodzenia trwa.