Trzech mężczyzn zostało zatrzymanych przez suskich policjantów po pobiciu 48-latka w niedzielne popołudnie. Aby uniemożliwić mu wezwanie pomocy, zniszczyli jego telefon komórkowy. Cała trójka usłyszała zarzuty udziału w pobiciu, a jeden z nich dodatkowo został oskarżony o zniszczenie mienia. Teraz będą musieli się tłumaczyć przed sądem.
Do Komendy Powiatowej Policji w Suchej Beskidzkiej zgłosił się 48-letni mężczyzna, który doniósł, że został zaatakowany chwilę wcześniej. Z powodu uszkodzenia telefonu był pozbawiony możliwości wezwania pomocy. Szybko zareagowali policjanci, którzy przekazali pokrzywdzonego z widocznymi obrażeniami ciała do szpitala. Całe zajście miało miejsce w rejonie garaży przy ulicy Zielonej w Suchej Beskidzkiej.
Trzech mężczyzn podszedł do 48-latka rozmawiającego z kolegą. Jeden z nich miał pretensje dotyczące wspólnej znajomej, co przerodziło się w agresję fizyczną. Policjanci zatrzymali sprawców na podstawie ich wizerunku w różnych częściach miasta. Okazało się, że to mieszkańcy powiatu suskiego w wieku 40, 41 i 43 lat. Po spędzonej nocy w policyjnych celach usłyszeli zarzuty związane z pobiciem, za co grozi im kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Najmłodszy z agresorów oprócz zarzutu udziału w pobiciu, odpowie również za zniszczenie telefonu pokrzywdzonemu, co może skutkować karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności ze względu na recydywę. Aktualnie sprawcy czekają na rozpatrzenie ich sprawy przez sąd.
Źródło: Polska Policja