Nieodpowiedzialność za kierownicą może mieć tragiczne konsekwencje. Policjanci z suskiej drogówki przypomnieli o tym wczoraj, zwracając uwagę na kierowcę, który na drodze nie powinien się znaleźć.
Kolejny pijany kierowca w rękach policji
W sobotni wieczór, po godzinie 20, funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Suchej Beskidzkiej prowadzili akcję „Stop-probierz”, sprawdzając trzeźwość kierowców na jednej z ulic handlowych. Niestety, jeden z uczestników – 43-letni mieszkaniec powiatu suskiego – okazał się być pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało 1,13 promila w jego organizmie. Jak się dowiedzieliśmy, mężczyzna wracał właśnie z pracy, a chwilę przed jazdą spożywał napoje wyskokowe.
Nie ma żartów z jazdą po alkoholu
W wyniku zatrzymania, funkcjonariusze odebrali mu prawo jazdy, a sprawa trafi teraz do sądu, gdzie grozi mu surowa kara – zarówno wysoka grzywna, jak i możliwość odbycia nawet 3-letniej kary pozbawienia wolności. Nic nie wskazuje na to, że mężczyzna rozumie powagę sytuacji, w jakiej się znalazł. Jazda po alkoholu, nawet na krótkim dystansie, jest zawsze niebezpieczna. Takie sytuacje powinny być dla nas ostrzeżeniem, że każda decyzja ma swoje konsekwencje.
Nie bądź obojętny!
Apelujemy do wszystkich – nie pozwólmy, by osoby, które widzimy pijane, wsiadały za kierownicę. Troszczmy się nawzajem i korzystajmy z alternatywnych sposobów transportu po spożyciu alkoholu. Sytuacje takie nie są jedynie problemem jednostki, to zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu drogowego. Pozwólmy, aby zdrowy rozsądek był naszym przewodnikiem na drodze.
Źródło: Polska Policja