W Płocku mamy do czynienia z kolejnym smutnym rozdziałem kryminalnej kroniki. Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu namierzyli i zatrzymali 40-letniego złodzieja, który w ostatnich miesiącach wprowadził strach w życie mieszkańców nie tylko Płocka, ale także okolicznych powiatów. Mężczyzna podejrzewany jest o dokonanie szeregu włamań i kradzieży, a jego łupem padały najczęściej pojazdy oraz domy, z których wynosił elektronarzędzia i gotówkę.
MOŻLIWE 10 LAT W OBRĘBIE KRAWĘDZI PRZESTĘPSTWA
W wyniku operacyjnych działań funkcjonariuszy, 40-latek usłyszał aż 23 zarzuty. Strach pomyśleć, ile czasu za kratkami spędził, bo jak się okazało, za podobne przestępstwa wcześniej odbył karę 16 lat pozbawienia wolności. Wygląda na to, że niczego się nie nauczył. Zatrzymany, przyznając się do winy, zyskał blisko dekadę w perspektywie, która może mu przytrafić się w nadchodzących latach.
ZATRZYMANIE I PRZYSZŁOŚĆ
Mężczyzna został osadzony w areszcie, a jego przyszłość rysuje się w ciemnych barwach. Oprócz kary, której się obawia, zapewne musi liczyć się z ostracyzmem w swoim otoczeniu. Ironia losu sprawia, że człowiek, który nie potrafi w sposób konstruktywny wykorzystać czasu, najpewniej spędzi kolejne lata, licząc dni w zimnej celi. Policja jednak nie zamierza spocząć na laurach i zapowiada dalsze działania, mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom regionu.
Podkomisarz Monika Jakubowska z Komendy Miejskiej Policji w Płocku podkreśla, jak ważna jest społeczna czujność i współpraca obywateli z policją. Tylko w ten sposób można skutecznie walczyć z przestępczością, która wciąż czai się w cieniu. Warto pamiętać, że nasza wspólna odpowiedzialność może zapobiec kolejnym tragicznym zdarzeniom.
Źródło: Polska Policja