W Damaszku miało miejsce wydarzenie, które może znacząco wpłynąć na przyszłość Syrii. Po 53 latach rządów dynastii Assadów mieszkańcy tego kraju zdecydowali się na obalenie władzy. Rebelianci rozpoczęli zajmowanie strategicznych obiektów, a prezydent Baszszar al-Asad nagle zniknął, co budzi wiele pytań na temat jego losu. Obecnie bardziej pewne jest, że żona oraz dzieci dyktatora przebywają w Rosji. Po latach ucisku, Syryjczycy postanowili zemścić się na swoim tyranie, plądrując jego pałace.
PLĄDROWAŃCE W PAŁACACH DYKTATORA
Oprócz markowych ubrań, pieniędzy i dzieł sztuki, mieszkańcy wynoszą także zastawę stołową i osobiste pamiątki byłego prezydenta, co wskazuje na chęć odcięcia się od przeszłości. Zmiany w kraju stają się nieodwracalne – upadek reżimu, ucieczka al-Asada, a radość na ulicach Damaszku sugerują nową erę dla Syrii.
Tuż po tym, jak rebelianci weszli do stolicy, zniknięcie przedstawicieli dotychczasowej władzy skłoniło zwykłych obywateli do wyjścia na ulice. Cieszą się, modlą, nie mogą uwierzyć w to, co się dzieje.
„Nie zmrużyłem oka ostatniej nocy, nie chciałem zasnąć, dopóki nie usłyszałem o jego upadku” – dzieli się z mediami jeden z mieszkańców Damaszku.
OBALANIE POMNIKÓW RODZINY ASADÓW
Niektórzy mieszkańcy postanowili wyrazić swój gniew, demolując pomniki rodziny Asadów. Na nagraniach publikowanych w internecie widać, jak obalane są monumentalne posągi ku chwale dyktatora.
Jednak to nie koniec. Grupy ludzi ostro plądrują opuszczone pałace al-Asada, zapełniając torby luksusowymi przedmiotami. Na filmach widać mieszkańców wydobywających markowe ubrania z torbami Louis Vuitton, które niegdyś należały do prezydenta i jego rodziny.
Rebelianci kradną również dzieła sztuki, w tym cenne obrazy. W jednym z nagrań uchwycono plądrowanie garażu, w którym znajdowały się luksusowe samochody, takie jak mercedes, audi i porsche. Kradzieży padł również bank centralny oraz inne instytucje.
LOSY BASZSZARA AL-ASADA
Stanowisko Baszszara al-Asada pozostaje niejasne. Wiele plotek krąży na temat jego ucieczki do Rosji. Z kolei doniesienia o zestrzelonym samolocie, którym miał lecieć, tylko potęgują atmosferę tajemniczości. Co naprawdę się wydarzyło? Tego dowiemy się z czasem, ale na pewno jedno jest pewne: Syria stoi na progu nowej rzeczywistości.
