Europosłowie Prawa i Sprawiedliwości wystosowali list do przewodniczącej Parlamentu Europejskiego, Roberty Metsoli, w sprawie śmierci Barbary Skrzypek. W piśmie tym zarzucają prokurator Ewie Wrzosek, że jej działania są skrajnie upolitycznione. To reakcja na doniesienia prokuratora generalnego oraz ministra sprawiedliwości, Adama Bodnara, dotyczące eurodeputowanego Jacka Ozdoby, który miał w wulgarny sposób zapowiadać agresję wobec prokurator obecnej na demonstracji PiS przed prokuraturą.
Polityczna Niemożność Bodnara
„Z ogromnym zdumieniem przyjmujemy, że prokurator generalny Adam Bodnar kieruje do pani kolejny donos na konkurencję polityczną, zwłaszcza w obliczu wydarzeń, za które powinien wstydzić się i ponosić konsekwencje” — czytamy w liście polskiej delegacji z Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR), zrzeszającej eurodeputowanych PiS. W swoim piśmie politycy partii rządzącej zwracają uwagę, że Bodnar powinien czuć się odpowiedzialny za tragiczną śmierć bliskiej współpracowniczki lidera opozycji, Jarosława Kaczyńskiego.
Autorzy listu zarzucają Bodnarowi, że powierzył sprawę „najbardziej upolitycznionej prokurator w Polsce” Ewie Wrzosek, która, jak wskazują, wielokrotnie obrażała członków PiS. Przywołują też sytuację, w której Wrzosek udostępniła kontrowersyjny symbol ośmiu gwiazdek, sugerujący pogardę dla partii rządzącej.
Przesłuchanie Skarżącej
W dokumencie rzucają też światło na rodzaj przesłuchania, które Barbara Skrzypek przeszła, wskazując, że prokurator Wrzosek odmówiła jej dostępu do pełnomocnika. Przesłuchująca emerytka spędziła niemal pięć godzin w towarzystwie pełnomocnika posła Platformy Obywatelskiej oraz innego adwokata „politycznie zaangażowanego”. Stres związany z tą sytuacją, jak podkreślają, miał doprowadzić do zawału serca i, w efekcie, do śmierci Skrzypek.
„Mając na uwadze powyższe okoliczności oraz zgodnie z Europejską Konwencją Praw Człowieka, minister Bodnar powinien natychmiast podać się do dymisji. Winien jest również wyjaśnić Parlamentowi Europejskiemu, w jaki sposób jego działania przyczyniły się do tragedii, zamiast donosić na posła Jacka Ozdobę” — podsumowują autorzy pisma.
Sprawa na Gorąco
W piątek prokurator generalny Adam Bodnar wydał oświadczenie w sprawie wydarzeń z 17 marca 2025 roku związanych z europosłem Jackiem Ozdobą. „Zachowanie europosła przed budynkiem Prokuratury Okręgowej w Warszawie budzi poważne zastrzeżenia etyczne i stoi w sprzeczności z wartościami Unii Europejskiej, które promują poszanowanie godności człowieka” — brzmi komunikat.
W mediach pojawiły się kontrowersyjne wypowiedzi Ozdoby, który miał w rozmowie ze znajomym stwierdzić: „Ja ją pchnę, no co ty, niech sp…”. Takie słowa zostały udokumentowane na nagraniu, które opublikowało TVP Info. W dalszej części nagrania posłowie komentowali zachowanie Ewy Wrzosek, podkreślając, że to, co miało miejsce, jest nieakceptowalne w demokratycznym państwie.
Poniedziałkowa manifestacja zwolenników PiS przed Prokuraturą Okręgową w Warszawie miała związek z tragiczną śmiercią Barbary Skrzypek. Lider partii, Jarosław Kaczyński, oraz inni politycy, nie szczędzą krytyki pod adresem prokuratury, twierdząc, że za tę tragedię odpowiadają właśnie prokuratorzy, w tym wspomniana Ewa Wrzosek, którzy kilka dni wcześniej przesłuchiwali Skrzypek w sprawie dotyczącej kontrowersyjnych inwestycji związanych z PiS.
W tej całej sytuacji nie da się uciec od wrażenia, że tragedia śmierci Barbary Skrzypek stała się kolejnym punktem w politycznym sporze, w którym brak jakiejkolwiek empatii dla ofiary wydaje się normą. Kolejny raz niestety przekonujemy się, że tragedie ludzkie wykorzystuje się dla celów szerszej gry politycznej. Jak długo jeszcze będziemy świadkami takich sytuacji?
Źródło/foto: Onet.pl Paweł Supernak / PAP